Normalnie nie wierzę...
Nie było mnie tu kilka lat i co ja czytam. Kiedyś byłem tu określany tępym nacjonalistą bo np nie podobał mi się sposób ustawiania dwujęzycznych tablic w BN a teraz zgadzając się w dużej mierze z HM i rozumiejąc Turpina będę antypolakiem
Smutne i przerażające jest to jak skuteczna potrafi być propaganda kaczystowska. Wielkie rzeczy udało się osiągnąć Polakom w 20leciu między wojennym i miejscami zrobiliśmy więcej niż wielu się marzyło ale to nie zmienia faktu że mieliśmy deficyt demokracji po 1926r. Wojskowi byli w większości z politycznego nadania a nie z awansu za umiejętności czy zasługi.Wszyscy wiemy jak skończyli główni autorzy cudu nad Wisłą a kim jest ten który zwątpił i podał się do dymisji dzień przed bitwą. Stworzona została sitwa związana z władzą i dowodzący nie mieli być wielkimi strategami tylko mieli być wierni władzy. Tragiczną postacią okresu kampanii wrześniowej jest generał Kutrzeba, który wiedział że wykonuje często głupie rozkazy słabych przełożonych. Dokładnie to samo robi od trzech lat władza z wojskiem wymieniając wielu młodych zdolnych i już doświadczonych na młodych wiernych nowej Rzeczpospolitej Nowogrodzkiej z mentalną stolicą w Toruniu.
Niemcy się zbroili na potęgę inwestowali w wojska pancerne a u nas ktoś wysoko postawiony kochał konie i inwestowaliśmy w owies...
Polscy inżynierowie stworzyli genialny karabin przeciwpancerny UR i nie wielu żołnierzy wiedziało jak go obsługiwać...
Rządy autorytarne, dyktatury nikomu nigdy nie wyszły na zdrowie i nam też, ale jak widać przez ostatnie 3 lata Polak przed i po szkodzie głupi. Wystarczy trochę propagandy i 500+.
Turpin - Brytyjska piechota nie jest i raczej nigdy nie była najlepsza. Ciężko w ogóle określić która jest. Przy obecnej polityce rządu na arenie międzynarodowej Turpina syn nie będzie miał dylematów czy ratować Polskę czy nie bo nie zdąży tu dojechać. Jak Władymir zapragnie Warszawy to wjedzie do niej w kilka godzin swoimi czołgami, Antoni o to zadbał. Nasi sojusznicy wyrażą oburzenie i zarządzą sankcje. "Potężne" siły USA stacjonujące u nas na pewno lepiej mają przećwiczoną ewakuację niż ewentualną obronę. Mamy taką pozycję że nasi najwięksi sojusznicy organizują sobie u nas konferencje i poniewierają podczas niej nas jako naród.
Zupełnie nie rozumiem tego ze ktoś ma problem z tym w jakiej armii służy syn Turpina? Jestem pewien ze naszej armii służyło i służy wielu Łemków czy Ukraińców.
Zgadza się WOT ma wartość bojową minimalną, ale za to propagandową...
Rzetelna rozmowa o historii naszej wspólnej nie jest pluciem na własny naród. Chyba że ktoś już zdążył uwierzyć wedle nowej historii że któryś z bliźniaków jest największym bohaterem narodowym od czasów Piłsudskiego. Takie poglądy głosi nasz Adrian.
PS. Nie czytam wyborczej i oglądam różne programy informacyjne w tym także z bólem zębów w TVPis . Przyznaję nie jestem w stanie oglądać i słuchać programów milionera z Torunia. Moja rodzina działała w Solidarności a dziadkowie byli w AK i BCh. Jestem rocznik 79 i w żaden sposób nie da się przykleić mnie do tzw. resortowych dzieci