Sercu bliski Beskid Niski

Forum portalu www.beskid-niski.pl
Dzisiaj jest 28-03-2024 22:20

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 219 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 110 11 12 13 14 15 Następna
Autor Wiadomość
Post: 17-08-2017 08:34 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-09-2004 19:47
Posty: 2026
Lokalizacja: Rabka
17:38 z Głownego, jeszcze w piątek po 21 N. Sącz. W Niedzielę Sącz-Jało i Jasło-Krk. Podobno jest szansa na oblot do Krakowa w sobotę.

edit:

3:21 do Jasła.

_________________
"Nasze piwo jest zdrowe".
Browar Grybow.


Na górę
Post: 17-08-2017 21:22 
Offline

Rejestracja: 21-01-2006 17:56
Posty: 296
Lokalizacja: Ruda Śląska - Orzegów
Około godzinę dłużej niż autobusem. Obawiam się, że może być też zdecydowanie drożej, a w tej sytuacji może być problem z utrzymaniem takowego połączenia. Obym się mylił, bo jest chyba potencjał dla takiego połączenia tylko trzeba je dobrze sprzedać.


Na górę
Post: 18-08-2017 06:19 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-09-2004 19:47
Posty: 2026
Lokalizacja: Rabka
Godzinę to autobus w piątek z Krakowa wyjeżdża ;)
Puścić do Tarnowa jako posp. i łącznicą w Stróżach, to schodzimy z tego do 2:40-2:50 - A to już jest super czas.

_________________
"Nasze piwo jest zdrowe".
Browar Grybow.


Na górę
Post: 18-08-2017 07:30 
Offline

Rejestracja: 31-12-2015 14:46
Posty: 303
Znacznie lepsza propozycja:
Kraków Gł. 03.50 Jasło 06.53
i przesiadka:
Jasło 07.15 Medzilaborce 10.23 (a po drodze Zagórz, Komańcza, Łupków)
Powrót:
Medzilaborce 17.48 Rzeszów Gł. 22.05
i do Krakowa Gł.
Rzeszów Gł 23.30 Kraków Gł. 02.00
I w niecałą dobę można objechać tę trasę.
A gdyby chciec zaszaleć to i z stolicy można
Warszawa Centralna 22.48 Kraków Gł. 03.21
i dalej j.w
i powrót z Krakowa Gł. 02.08 Warszawa Centralna 06.31
Trochę dłużej ale się da!


Na górę
Post: 22-08-2017 13:41 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-09-2004 19:47
Posty: 2026
Lokalizacja: Rabka
rozkład jazdy:
https://www.facebook.com/reaktywacja.po ... =3&theater

_________________
"Nasze piwo jest zdrowe".
Browar Grybow.


Na górę
Post: 04-09-2017 13:59 
Offline

Rejestracja: 21-01-2006 17:56
Posty: 296
Lokalizacja: Ruda Śląska - Orzegów
Kursy tylko w 2 piątki października ? A co dalej ?


Na górę
Post: 12-09-2017 18:22 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-09-2004 19:47
Posty: 2026
Lokalizacja: Rabka
Cytuj:
Powrót pociągów do Gorlic, Biecza i Jasła

Również na październik zaplanowano długo wyczekiwany powrót regionalnych pociągów w bezpośredniej relacji z Krakowa przez Tarnów do Jasła. Pociągi, zaplanowane również z myślą m.in. o studentach, pojadą przez stację w Gorlicach Zagórzanach. Wcześniejsza koncepcja zakładała relację Kraków – Gorlice.

– Województwo małopolskie planowało od 1 października br. uruchomienie połączenia Kraków – Gorlice obsługiwanego przez Koleje Małopolskie z wykorzystaniem nowych pociągów typu „Impuls”. W celu umożliwienia dojazdu z Krakowa do Biecza i Jasła, w stacji Gorlice Zagórzany zakładane było skomunikowanie z pociągiem Przewozów Regionalnych relacji Gorlice – Jasło/Rzeszów. Jednak w związku z planowanym remontem na odcinku Rzeszów – Jasło, a co za tym idzie brakiem możliwości uruchomienia połączeń Rzeszów – Gorlice, na czas powyższych prac torowych stacją docelową pociągów z Krakowa będzie Jasło. W przypadku gdy w październiku br. będzie trwał planowany remont na odcinku Stróże – Wola Łużańska, termin uruchomiania pociągów zostanie przesunięty. Po zakończeniu rewitalizacji odcinka Rzeszów – Jasło planowany jest powrót do pierwotnej koncepcji tj. połączenia Kraków – Gorlice –
czytamy w odpowiedzi z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego.

– Planujemy, że pociąg relacji Kraków-Jasło będzie odjeżdżał z Krakowa Głównego w piątki o godzinie 17:44 i przyjeżdżał do Jasła o 20:55. Natomiast powrotne połączenie będzie realizowane w niedzielę z Jasła o godzinie 16:40 i przyjeżdżało do Krakowa Głównego o 19:57 – poinformował UMWM.

Wcześniejsze plany, o których informowaliśmy na początku roku, zakładały, że pociąg Kolei Małopolskich będzie kursował w piątki z Krakowa do Jasła, a następnie z Jasła przez Stróże do Nowego Sącza. W niedzielę skład miałby kursować z Nowego Sącza do Jasła, a następnie do Krakowa. Urząd marszałkowski jest obecnie na etapie przygotowywania aneksu do umowy przewozowej, która w najbliższym czasie będzie tematem obrad Zarządu Województwa. Rozkład jazdy nie jest jeszcze znany. Starania o przywrócenie połączeń z Krakowa do Gorlic trwają już kilka lat. Gorliccy aktywiści kolejowi, samorządowcy i sami mieszkańcy wielokrotnie wyrażali konieczność powrotu pociągów do Gorlic, m.in. w konsultacjach społecznych rozkładów jazdy, pismach i apelach. Plany uruchomienia pociągów były przedmiotem prac UMWM m.in. w 2016.

W ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 15 stycznia br. odbył się przejazd specjalnego pociągu Kolei Małopolskich, obsługiwanego składem Impuls. Pojechał on trasą z Krakowa do Tarnowa, Gorlic Zagórzan, Biecza, Jasła, a następnie ponownie do Gorlic Zagórza, Gorlic i do Krakowa. Dzięki temu pracownicy KMŁ zapoznali się ze szlakiem kolejowym, co jest niezbędne do uruchomienia regularnych połączeń w nowej relacji.


rynek-kolejowy.pl
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci ... 82288.html

_________________
"Nasze piwo jest zdrowe".
Browar Grybow.


Na górę
Post: 06-02-2018 10:22 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-09-2004 19:47
Posty: 2026
Lokalizacja: Rabka
Cytuj:
Od dłuższego czasu prowadzone są starania o uruchomienie lokalnych połączeń kolejowych w południowo- wschodniej części województwa podkarpackiego. Powiat sanocki zabezpieczył już pewne środki finansowe na organizacje kolejowych przewozów pasażerskich i apeluje do innych jednostek samorządu terytorialnego o wykonanie podobnych działań. Ogłosił również zamiar zawarcia umowy o świadczenie usług w zakresie kolejowego publicznego transportu zbiorowego.
O niezadowalającej ofercie kolejowej komunikacji pasażerskiej na portalu „Rynek Kolejowy”. informowaliśmy wielokrotnie m.in. tutaj. Obecnie z uwagi na modernizację szlaku Boguchwała – Czudec linii nr 106 Rzeszów Główny – Jasło wstrzymano kursowanie pociągów na południe od podrzeszowskiego miasta. Decyzją samorządu wojewódzkiego komunikacja zastępcza dociera jedynie do Jasła. Nie uruchomiono autobusów do m.in. Komańczy i Krosna, Sanoka, Zagórza. Natomiast przed rozpoczęciem prac infrastrukturalnych oferta połączeń regionalnych w rejonie Bieszczadów była minimalna – uruchamiane były jedynie pociągi weekendowe ze stolicy regionu do Komańczy. Tylko w okresie letnim w weekendy spalinowe zespoły trakcyjne docierały do słowackiej stacji Medzilaborce. W soboty w ciągu dnia uruchamiane było dodatkowe połączenie Medzilaborce – Sanok – Medzilaborce. Taka oferta powinna zostać przywrócona w czerwcu, po zakończeniu robót torowych. W ubiegłym roku w sierpniu, w dni robocze, SKPL Cargo uruchomiło pociągi Sanok – Zagórz (4 pary) oraz Sanok – Łupków (2 pary). Z komercyjnego „Bieszczadzkiego Motoraczka” (tak nazwano połączenia wielkopolskiego przewoźnika) w ciągu 25 dni kursowania skorzystało 2 200 podróżnych.

Samorząd sanocki organizatorem transportu kolejowego

Mimo nieudanych prób utrzymania połączeń Polregio w czasie zamknięcia linii nr 106 - pojawiły się propozycje obsługi pojazdów użytkowanych przez Przewozy Regionalne w jasielskiej bazie PKP Cargo, co wykluczało konieczność podsyłu składów drogą okrężną do Rzeszowa lub zlecenia realizacji połączeń podwykonawcy – prowadzone są dalsze działania w kierunku reaktywacji połączeń. Przełomem w tej sprawie może nastąpić za sprawą samorządu Powiatu Sanockiego. W ostatnich dniach grudnia 2017 r. uchwałą radni zabezpieczyli 50 000 zł na zorganizowanie przewozów pasażerskich w publicznym transporcie zbiorowym w zakresie przewozów kolejowych. Następnie samorząd powiatu sanockiego ogłosił zamiar zawarcia umowy o świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego. Ma być ona wykonywana na odcinku Sanok – Łupków. Z uwagi na największe kłopoty z zapewnieniem transportu zbiorowego w rejonie przebiegu linii nr 107, obsługę tej trasy uznano za priorytet.

Początek rozpoczęcia postępowania realizowanego zgodnie z ustawą o publicznym transporcie zbiorowym ma nastąpić 4 lipca tego roku. Starosta Sanocki zaapelował również do innych jednostek samorządu terytorialnego o wsparcie finansowe inicjatywy. Jak wynika z pisma Jerzego Zuby, radnego Powiatu Sanockiego oraz społecznego koordynatora inicjatyw na rzecz rozwoju kolejowego transportu publicznego w rejonie Bieszczadów, realne jest zebranie wśród samorządów terytorialnych położonych wzdłuż odcinka Sanok – Łupków 160 000 tysięcy złotych (włączając to kwotę zagwarantowaną przez Powiat Sanocki). Jak wynika ze wspomnianego pisma, planowane jest uruchomienie 3 par pociągów na dobę relacji Jasło – Łupków. Koszt 1 pockm prywatny przewoźnik z Wielkopolski określił na 13-15 zł. Jak udało się dowiedzieć „Rynkowi Kolejowemu” Powiat Sanocki analizuje obecnie ofertę celem podjęcia kroków skutkujących jak najszybszym przywróceniem połączeń kolejowych na obszarach najbardziej dotkniętych zjawiskiem wykluczenia komunikacyjnego.

Trzy trasy do obsługi

Dążenia zainteresowanych stron nie ograniczają się do obsługi jednej trasy. Z wystąpienia Jerzego Zuby wynika, że Powiat Sanocki ma być organizatorem przewozów na trasach: Sanok - Łupków, Sanok - Jasło i Sanok - Ustrzyki Dolne (Krościenko). Na każdym z odcinków miałyby dziennie kursować po 3 pary pociągów. Oszacowany roczny koszt dofinansowania ma wynieść około 1,55 mln zł dla trasy Sanok - Łupków, 1,8 mln zł (Sanok - Jasło) i 1,25 mln zł (Sanok - Ustrzyki Dolne).

Potrzeba finansowania połączeń powiatowych

Problemem mogą okazać się środki finansowe. Jak wynika z opublikowanej korespondencji, samorządy niższych szczebli powinny wyłożyć 50% kwoty dofinansowania. Resztę miałby sfinansować budżet województwa. Istnieją uzasadnione obawy, że jednostki powiatowi i gminne nie znajdą tyle środków. Dlatego podnoszony jest argument, że gminy i powiaty położone wzdłuż innych linii kolejowych regionu nie muszą partycypować w kosztach organizacji kolejowych przewozów pasażerskich w województwie, stąd podobne rozwiązanie należy zastosować w południowo- wschodniej jego części. Dlatego w ocenie wnioskodawcy budżet województwa powinien zapewnić dofinansowanie wysokości minimum 90%.

Gotowość realizacji połączeń w południowo- wschodniej części województwa podkarpackiego deklarował SKPL Cargo,


http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci ... 85631.html

_________________
"Nasze piwo jest zdrowe".
Browar Grybow.


Na górę
Post: 06-02-2018 20:41 
Offline

Rejestracja: 21-01-2006 17:56
Posty: 296
Lokalizacja: Ruda Śląska - Orzegów
Gdy czytam takie cuda to mi się lekko gul podnosi. 3 pary na trasie Sanok - Jasło to żadna propozycja, szczególnie że busów na tej trasie nie brakuje. A dla kogo będą 3 pary na trasie Sanok - Ustrzyki Dolne będą ? Tam pociągi jeździły z prędkością 15 - 20 km/h. Jeśli to się nie zmieni to kogo zainteresuje taka oferta ?


Na górę
Post: 07-02-2018 09:57 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-09-2004 19:47
Posty: 2026
Lokalizacja: Rabka
To jeszcze:
Cytuj:
Samorządy z południa Podkarpacia walczą o przywrócenie połączeń kolejowych na trasach Zagórz - Łupków oraz Krościenko - Jasło. Starostwo w Sanoku chce w tym celu powołać Powiatowe Przewozy Pasażerskie, a kolejne gminy deklarują przystąpienie do projektu i jego wsparcie finansowe. Podobnie jak pasjonaci kolei, zapowiadający publiczną zbiórkę pieniędzy. Kluczowe jest jednak stanowisko Urzędu Marszałkowskiego, który zapowiada na przyszły tydzień spotkanie w tej sprawie.

Starostwo Powiatowe w Sanoku, jako pierwszy z samorządów zainteresowanych reaktywowaniem przewozów pasażerskich na liniach w tej części Podkarpacia, zadeklarowało konkretne pieniądze. To 50 tys. złotych z przeznaczeniem na dofinansowanie utrzymania kursów pociągów. W ślad za tym, podobne deklaracje, wsparte różnymi kwotami, złożyły gminy: Zagórz, Komańcza oraz Besko. Z kolei samorządowcy z Zagórza liczą na przywrócenie ruchu pociągów pasażerskich na linii do Komańczy. I dlatego opustoszałe tory napędzają coraz bardziej mobilizację społeczną w sprawie przywrócenia kursów pociągów pasażerskich. Być może zbiórka w ramach Wielkiej Obywatelskiej Składki Kolejowej, jak nazwali ją inicjatorzy akcji, nie będzie jednak konieczna.

Sprawa przewozów pasażerskich na południu ma być tematem spotkania zaplanowanego na przyszły tydzień. Szacunkowy koszt rocznego utrzymania trzech par pociągów z Zagórza do Jasła i z Sanoka do Łupkowa to około 2 milionów 300 tys. złotych.


https://rzeszow.tvp.pl/35908091/samorza ... kolejowych

_________________
"Nasze piwo jest zdrowe".
Browar Grybow.


Na górę
Post: 07-02-2018 10:27 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-09-2004 19:47
Posty: 2026
Lokalizacja: Rabka
Trzy pary są OK. Lepsze to niż nic. Tylko niech jeżdżą o stałych godzinach i niech się ludzie zdążą przyzwyczaić. Po roku-dwóch będą pasażerowie to oferta urośnie.
Na odcinku Jasło - Zagórz pociąg spokojnie pojedzie szybciej niż bus, a i stacje są korzystnie usytuowane. Tu jest największy potencjał. Do Komańczy tory są OK. Też pociąg od busa nie będzie odstawał + wygoda. Na wschód od Zagórza jest problem, puszczenie tam czegokolwiek bez rewitalizacji linii nie ma sensu. Jedynie co, to można coś dalekobieżnego do Ustrzyk wydłużyć. W relacji z Warszawy ta ślimacza końcówka różnicy nie zrobi, a potoki powinny być.

_________________
"Nasze piwo jest zdrowe".
Browar Grybow.


Na górę
Post: 07-02-2018 12:55 
Offline

Rejestracja: 21-01-2006 17:56
Posty: 296
Lokalizacja: Ruda Śląska - Orzegów
Po pierwsze do Zagórza muszą wrócić pociągi dalekobieżne. Przy takim założeniu:
Zagórz - Komańcza - Łupków - jak najbardziej tak o ile godziny kursów będą miały sens dla miejscowych a jednocześnie skomunikuje się te kursy z pociągami dalekobieżnymi
Zagórz - Jasło - nie widzę tego. 3 pary na tej trasie są ofertą dla miłośników kolei i ewentualnie turystów, ale nie dla osób cyklicznie korzystających z transportu publicznego. Bus jest zazwyczaj tańszy (chyba, że pojawi się jakaś ciekawa cenowa oferta kolejowa), kursów jest sporo oraz jak do tej pory bus był szybszy i póki co nie widzę szansy, aby to miało się jakoś znacząco zmienić.


Na górę
Post: 07-02-2018 13:49 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-09-2004 19:47
Posty: 2026
Lokalizacja: Rabka
Cytuj:
Po pierwsze do Zagórza muszą wrócić pociągi dalekobieżne. Przy takim założeniu:

Zgadza się. Najlepiej nie dołączane i rozłączane dziesięć razy po drodze, w których 1/5 czasu podróży mija na przetaczaniu i czekaniu.

Cytuj:
Zagórz - Komańcza - Łupków - jak najbardziej tak o ile godziny kursów będą miały sens dla miejscowych a jednocześnie skomunikuje się te kursy z pociągami dalekobieżnymi
.
Ja to widzę Sanok - Komancza, może weekendowo dalej, ale wtedy to już za tunel.

Cytuj:
Zagórz - Jasło - nie widzę tego. 3 pary na tej trasie są ofertą dla miłośników kolei i ewentualnie turystów, ale nie dla osób cyklicznie korzystających z transportu publicznego. Bus jest zazwyczaj tańszy (chyba, że pojawi się jakaś ciekawa cenowa oferta kolejowa), kursów jest sporo oraz jak do tej pory bus był szybszy i póki co nie widzę szansy, aby to miało się jakoś znacząco zmienić.

Turystów na tej trasie raczej nie będzie. Zdecydowana większość to będą dojazdy do Większych ośrodków - Jasła, Krosna, Sanoka, trochę do mniejszych, między tymi większymi ośrodkami będą jeździć jednostki. To jest relacja czysto dojazdowa. Pociąg jest szybszy, bo nie traci czasu na wyjazd z miast i stawanie na wszystkich przystankach. Kiedyś przejechałem busem z Krosna do Jasła i to był koszmar - jechał trzykrotnie dłużej niż przelotowy. Pociąg wykręci podobny cza jak autobus przelotowy, a w godzinach szczytu nawet lepszy. Bus nie ma szans. Ni zapomnij o komforcie w busie.
Powinno być min. sześć par - po trzy rano i popołudniu. Będą trzy - też lepiej niż zero. Mnie bardziej martwi to, że puszczą je pewnie w jakichś absurdalnych godzinach i po pół roku będzie "A nie mówiłem, nikt nie jeździ, likwidujemy".
A pasażera trzeba sobie wychować. Potoki generuje również dostępność komunikacyjna.

_________________
"Nasze piwo jest zdrowe".
Browar Grybow.


Na górę
Post: 07-02-2018 16:24 
Offline

Rejestracja: 21-01-2006 17:56
Posty: 296
Lokalizacja: Ruda Śląska - Orzegów
HM pisze:
Zgadza się. Najlepiej nie dołączane i rozłączane dziesięć razy po drodze, w których 1/5 czasu podróży mija na przetaczaniu i czekaniu.

1 czy 2 mogą być - tak jak było dawniej pociąg na Zagórz/Krynica rozłączany w Stróżach. Szczególnie przy kursach nocnych czas na przetaczaniu składu itp. nie ma decydującego znaczenia.

HM pisze:
Ja to widzę Sanok - Komancza, może weekendowo dalej, ale wtedy to już za tunel.

Za tunel byłoby super, ale czy jest to realne tego nie wiem.

HM pisze:
Powinno być min. sześć par - po trzy rano i popołudniu. Będą trzy - też lepiej niż zero. Mnie bardziej martwi to, że puszczą je pewnie w jakichś absurdalnych godzinach i po pół roku będzie "A nie mówiłem, nikt nie jeździ, likwidujemy".
A pasażera trzeba sobie wychować. Potoki generuje również dostępność komunikacyjna.

Potoki generuje dostępność komunikacyjna - a 3 pary pociągów przy 20 czy 30 busach to żadna dostępność. Jeden kurs rano, jeden w południe i jeden po południu lub wieczorem to za mało, żeby ludzi przekonać do zmiany środka lokomocji. Kto ma bilet miesięczny z busa nie zrezygnuje, bo oferta na 3 składach to za mało by była konkurencyjna dla busów. Inna sprawa, że kolej na Podkarpaciu zrobiła bardzo wiele, żeby ludzi do siebie zrazić. Teraz walka o ich powrót do pociągów będzie trudna i mozolna i niestety wcale nie musi zakończyć się sukcesem.


Na górę
Post: 08-02-2018 11:09 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-09-2004 19:47
Posty: 2026
Lokalizacja: Rabka
No to zostaje pytanie: co lepsze?
- Albo dobrze, albo wcale.
czy
- Lepszy rydz niż nic.
?

Ja się nie podejmę jednoznacznej odpowiedzi...


edit:
za https://ezapiski24.blogspot.com/2018/02 ... kolej.html

Cytuj:
Na profilu FB Posła na Sejm RP Bogdana Rzońcy pojawiła się informacja doskonale wpisująca się w sens akcji Wielka Obywatelska Składka Kolejowa (www.WOSK.org.pl) zainicjowanej przez grupę społeczników z KochamKolej.pl

A o to news szefa Sejmowej Komisji Infrastruktury - Kolej wraca w Bieszczady! Wszystkich sympatyków kolei chcę poinformować , że ogłoszony został przetarg na kolejowe połączenie Zagórz - Jasło w kontekście istniejącego połączenia kolejowego Zagórz -Warszawa - Gdynia. Jeśli przetarg się rozstrzygnie to od 11 marca do Jasła dwie pary pociàgów bedą dowoziły pasażerów , rano i wieczorem. Z kolei od czerwca możliwe będzie połączenie Łupków -Zagórz- Jasło , po rozszerzeniu umowy. Oczywiście będzie problem za dwa lata , bo od Jasła do Zagorza relizowana będzie inwestycja na torach (od 2020 roku ) za ponad 300 mln zł. w celu podniesienia prędkości do 100 km na godzinė. PS. Bardzo dziękuje BIESZCZADERSOM za wszystkie przejawy aktywności prokolejowej oraz za bardzo dobre przyjęcie Komisji Infrastruktury w Zagórzu. Tamta wizyta procentuje.....

Obietnice (jak widać realizowane) działań na rzecz przywrócenia połączeń kolejowych w Bieszczady padły z ust polityków Prawa i Sprawiedliwości w trakcie inauguracji połączenia kolejowego Jasło - Kraków, które przy walnym udziale Adama Filara z KochamKolej.pl wystartowało w dn. 1 października 2017 r.


Już dwie pary...
(Pocieszmy się, że to poseł. Oni z reguły nie wiedzą o czym mówią).

_________________
"Nasze piwo jest zdrowe".
Browar Grybow.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 219 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 110 11 12 13 14 15 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza Zespół Olympus.pl