troche mnie zmylilo myslenie o produkcji seryjnej, wiec poszlo w mielec.
prototypowy zuk ae z spoldzielczego kola rolniczego w szczawnem.
zabojady ewidentnie zerznely z niego bryle szoferki do magnum - do francji poszlo podobno posrednio przez ruskich, ktorzy - jak to zwykle za komuny bywalo - przejeli projekt i sprzedali francuzom (ruscy wczesniej wspomagali np. berlieta, jako ze ten mial powiazania z francuska partia komunistyczna - stad wspolpraca na linii jelcz-berliet za gierka). sa tacy co twierdza, ze bylo odwrotnie - ze to zuk zerzniety z magnum. sek w tym, ze magnum powstalo w 1990, zas ten zuk o ponad 10 lat wczesniej (bodajze w 1978), na co wskazuje m.in. uzyty do zuka ae benzynowy silnik s-21; w latach 90-ych wsadzane byly dizle z andorii (nota bene ciekawostka "poboczem": bawiac onegdaj w wiosce aliczur w tadzyckim pamirze na jednym z "podworek" znalazlem wlasnie... 4c90 z andorii).
podobna historie miala jedyna bodajze syrena sport (samonosna buda z tworzyw sztucznych osadzona na plycie stalowej, a nie na ramie, silnik bokser), ktora wsciekly cyrankiewicz kazal zniszczyc (w koncu chyba jednak nie zniszczono), gdy ja zobaczyl na jakims pochodzie 1-majowym czy cos. jawila mu sie jako zbyt kapitalistyczna. na jej bazie powstaly podzespoly i sylwetka do... porsche 911.
ale moja odpowiedz sie nie liczy, bo nie mialem pojecia, ze to w szczawnem, wygrzebalem dopiero z czelusci sieci (ten zuk mignal mi gdzies w odmetach mlodzienczej fascynacji motoryzacja - no bo ktoz za komuny nie zbieral motor-ow czy mlodego technika - ale pamietalem glownie charakterystyczna sylwetke. jak juz znalazlem w sieci prototypowe auto z okolic komanczy, to mnie olsnilo, ale musialem pogrzebac. a z takich ciekawostek z mlodosci pamietam jeszcze projekt samochodu wyscigowego hector, bodajze ze swiata mlodych - cacuszko).
wiec daj cos jeszcze raz, ale moze juz nie motoryzacyjna, bo tylko my sie bawimy.