pazuzu pisze:
1) wyjaśnij może lepiej o co Ci chodzi, bo pisanie bez podawania przykładów o państwie zachowującym się jak dewastator stoi w rażącej sprzeczności z tym co można zaobserwować i w małopolskim i w podkarpackim, a nie gramy w zgaduj zgadule zeby dowiedzieć się o co Tobie konkretnie chodzi.
2) zakładanie, że Państwo rozwiąże wszystkie problemy jest naiwne i infantylne. Można oczywiście dyskutować czy mogłoby działać sprawniej i efektywniej (bo mogło), ale upatrywanie w Państwie remedium na wszelkie problemy to chyba nie do końca dobra droga
Na marginesie - status prawny wielu nieruchomości zajętych pod cmentarze wojenne jest nieuregulowany - część została "sprywatyzowana" po II wojnie światowej, część cmentarzy nigdy od momentu wybudowania nie przeszła w posiadanie Skarbu Państwa (np. nieruchomość gruntowa w Łagiewnikach zajęta przez cmentarz z I WŚ jeszcze jakieś 10 lat temu wciąż należała do osoby prywatnej - Austriacy nie zdążyli tego uregulować). Miej więc na uwadze i ta kwestię.
Na stronie MUW masz umowy, jakie MUW zawiera z gminami odnośnie utrzymania grobów i cmentarzy wojennych - tam masz w miare szczegółowe okreslenie obowiązków gmin wg przyjętej obecnie na terenie województwa małopolskiego praktyki. Cała reszta, w tym ewidencja grobów i cmentarzy wojennych należy do administracji rządowej.
Mamy wiele przykładów gdy cenny zabytek sprzedano osobie prywatnej/spółce/organizacji za przysłowiowy grosz.Wiele z tych obiektów niszczeje,popada w ruinę dlatego tylko,że urzędnik państwowy lekką ręką(a może za ciężkie pieniądze)tak zadecydował.Po 1945 roku wiele zamków,pałaców,cennych obiektów celowo zasiedlano ludzmi którzy rujnowali nasze dobro narodowe za zgodą władz.W ten sposób pozbyliśmy się czegoś co już nigdy nie odtworzymy.Mieszkam w woj.Dolnosląskim gdzie prawie w każdej miejscowości stał pałac lub folwark z towarzyszącymi zabudowaniami.Do dnia dzisiejszego po wielu obiektach nie ostał się nawet fundament.Po 1989 roku prowadzono działania mające na celu pozbycie się tego "kłopotu "za wszelką cenę.Zamek Kliczków,zespół pałacowy w Wojanowie, to przykłady gdzie w ostatniej chwili uratowano te obiekty od całkowitej ruiny.Pisząc o roli Państwa jako dewastatora ,mam na myśli właśnie takie działania.Państwo jest także największym dealerem środków uzależniających, ponieważ produkuje i rozprowadza alkohol który niszczy społeczeństwo w takim samym stopniu jak twarde narkotyki, ale czy Państwo można wsadzić do *** za dilerkę? Nie,a szkoda że nie. Nie zakładam też,że Państwo ma rozwiązać wszystkie problemy bo przecież samo je tworzy wprowadzając złe prawo w życie.Tłumaczenie,że nie ma kasy na to czy tamto często jest pieśnią dla ludzi naiwnych, bo tak na prawdę brakuje dobrej woli,zaangażowania w pracę i należyte wykonywanie obowiązków.Jak rozumiem ty jesteś w pełni zadowolony z tego jak funkcjonują organy państwa z ministrem kultury na czele.Ja nie,nie dlatego,że jestem malkontentem ,ale dlatego,że taki błogostan jest niebezpieczny i rodzi takie zabytki jak poseł Jasio Bury.Wiem,że tutaj powinno sie pisać tylko i wyłącznie o Beskidzie Niskim i wszelkie odstępstwa od tej słusznej drogi będą karane, ale zaryzykuję, i od czasu do czasu napiszę cos od siebie nie powielając tego co ktoś gdzies napisał.