Stara płyta nagrobna
Związana jest z nią pewna legenda, cyt. za "Roztocze Wschodnie" Pawła Włada i Marka Wiśniewskiego, Wydawnictwo Naukowe Turystyczna i Edukacyjne, wyd. trzecie, Mielec 2004.
"Z zespołem cerkiewnym w Radrużu związana jest legenda. Opowiada ona o brance tatarskiej, która zyskała daleko nad Morzem Kaspijskim serce rycerza, jego rękę i bogactwa, a po śmierci bogatego i mężnego paszy, w pozłocistej karocy przybyła do swej rodzinnej wsi - Radruża, przywiozła bogactwo i wzniosła tę cerkiew. Dziś przy prezbiterium cerkwi znajduje się bardzo stara płyta nagrobna, być może dawnej fundatorki z zapisanym tekstem w języku staro-cerkiewno-słowiańskim: Jezus Chrystus Zbawiciel miłosierdziu (?) sługa boży. Tutaj położone jest ciało szlachetnie (?) urodzonej Katarzyny Eliaszowej (?) Dubniewiczowej, wójtowej Radrużkiej. Rozstawszy się z życiem w tym roku 1682 miesiąca marca dnia 20. Przeżywszy wszystkiego lat dwadzieścia cztery i miesięcy 4. I do Pana odeszła. Amen".
Pod spodem: DF PB (prawdopodobnie inicjały fundatorów nagrobka).
Natomiast w "Leksykonie drewnianej architeltury sakralnej Pdkarpacia" wyd. ProCarpathia", Rzeszów 2011 obok zdjęcia powyższego nagrobka widnieje taki opis: "W 1672 r., po zdobyciu przez Turków Kamieńca Podolskiego, jeden z sprzymierzonych z nimi zagonów tatarskich próbował zdobyć Radruż. W zamian za odstapienie od oblężenia zażądali wydania znanej z urody Marii Dubniewiczowej, żony wójta Eliasza. Zgodziła się ona pójść w dobrowolny jasyr, aby ocalić życie mieszkańców wsi. Jej dalsze losy opisuje zachowana w dokumentach cerkiewnych, "Krótka historya o kobicie z więzienia Tatarów przybyłej". Maria - tatarska branka - przez Kamieniec Podolski trafiła do tureckiego Konstantynopola, gdzie przebywała przez 27 lat, jako żona jednego z dostojników tureckich. Po jego śmierci powróciła w 1699 r. ze znacznym majątkiem do Radruża, gdzie sfinansowała remont podupadłej cerkwi. Po śmierci jej ciało pochowano w okolicach świątyni. Jej nagrobek nie zachował się, legenda wskazuje jako miejsce pochówku kamienną płytę Katarzyny Dubniewiczowej prawdopodobnie drugiej żony wójta Eliasza, która zmarła w 1682 r. w wieku 24 lat. Ród Dubniewiczów, tak godnie zapisany w dziejach Radruża, zamieszkuje w okolicach Lubaczowa do dnia dzisiejszego".