Miejscowy pisze:
ale cóż trudnego w zadaniu pytania? spytam, przy najbliższej okazji, czy się jakoś identyfikują z Łemkami - zaciekawiła mnie ta kwestia
Trudne w tym znaczeniu, że "Zamieszańszczyzny" już nie ma, i nie da się przeprowadzić np. sondażu nt. przeważającej orientacji etniczno-narodowej. Ale i zdanie pojedynczych osób jest cenne, jak masz możliwość - zapytaj.
A, jeszcze opinia Stanisława Stępnia:
Cytuj:
Okres międzywojenny był więc czasem zasadniczych przeobrażeń świadomościowych Zamieszańców. Przyjmowały one różne tendencje:
1. znacząco wzrosło wśród ludności tej poczucie ukraińskiej świadomości narodowej;
2. jednocześnie bez względu na orientację narodową Zamieszańcy umocnili swe poczucie jedności z niezbyt odległymi Łemkami (z swego terytorium do najbliższych wiosek łemkowskich mieli 25-30 km;
3. dla tych Zamieszańców, którzy byli przeciwni przynależności do ukraińskiej wspólnoty narodowej, identyfikacja ze "światem ruskim" wcale nie oznaczała jedności narodowej z Rosją, a była przejawem kontynuacji tradycji martyrologicznej Thalerhofu oraz wyrazem lęku przed u7tratą tożsamości regionalnej.
Ruska "wyspa" w polskim otoczeniu. Wokół tożsamości narodowej "Zamieszańców".
Artykuł zamieszczony w jednym takim zbiorku, który niedawno, został na forum wykpiony.
powiatowy pisze:
Tylko czekać jak powstanie praca pod red. SDD na temat "Bojkowskiej vel Huculskiej enklawy gdzieś pod Rzeszowem"
Nieładnie.