1) niestety, nie byłem (o konferencji się dowiedziałem parę dni po tym, jak zaplanowałem urlop - w innym terminie);
2) dużo by pisać, ale wolę się streścić, tym bardziej że uwagi Leuthena stacjonują na innym forum. Ale choć w skrócie chciałbym się do nich odnieść: generalnie są sensowne, niemniej bawi mnie nieco roztrząsanie kwestii, czy operacja była gorlicko - tarnowska czy tarnowsko - gorlicka, skoro nazwy znaczą naprawdę niewiele. Jakoś nie razi nikogo, że połowa publikacji mówi o operacji czy bitwie gorlickiej, a wątek "tarnowski" wówczas znika. Gdyby przywiązywać taką wagę do nazw, wypadałoby uznać, że w grudniu 1914 roku istotnie przełom nastąpił pod Limanową, skoro w historii mówimy o bitwie pod tą miejscowością, względnie o operacji limanowsko - łapanowskiej. Konsekwentnie: skoro nie ma mowy o operacji łapanowsko - łąkciańskiej, to udział 47 DPRez pozbawiony jest znaczenia... Czy naprawdę nazwa ma przesądzać o wszystkim, a ogon ma kręcić psem? Wydaje mi się, że lansowanie nazwy w formie "operacja tarnowsko - gorlicka" może odnieść jeden istotny skutek - przypomnieć, że bezpośrednie okolice Gorlic nie były jedynym miejscem przełamania frontu;
3) tak czy owak, Leuthen, ufając Twojej relacji i nie podważając jej co do istoty- nieco mniej żałuję swojej nieobecności