Sercu bliski Beskid Niski

Witajcie,
Wybieram sie z grupką 20 dzieciaków w wieku ok 13 lat w Beskid Niski na obóz. Z powodu ich wieku nie damy rady maszerować przez cały czas, dlatego chcielibyśmy gdzieś rozbić sie a jakiś czas i zadbać o jakiś cmentarz.
Oczywiście w naszej mocy są najprostsze roboty: typu pielenie, malowanie płotów itp. W związku z tym moje pytanie, Czy moglibyście polecić nam miejsce w którym moglibyśmy wykonywać takie prace?
Jestem już po słowie z Rotundą, ale oni nie wiedzą czy coś dla nas by znaleźli tym bardziej, że prace na razie tam, podobno, ustały.

Bardzo będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc i rady

Pozdrawiam

A kiedy ma to być ?

_________________
Hasło wikipedii "Oddział Grobów Wojennych C. i K. Komendantury Wojskowej w Krakowie" stanowi częsty dla tego źródła informacji przykład pilnie pielonego za pomocą cenzury prewencyjnej prywatnego folwarku mającego uchodzić za obiektywne informacje.

na początku lipca

z Rotunda? tzn. z kim?

_________________
Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, narobi na szachownicę i będzie dumny z wygranej

bo stowarzyszenie rotundowe od dawna nie dziala i tylko zbiera kase - niestety nie wiadomo na co. a prace na Rotundzie prowadzi gmina z funduszy MUW, ROPWiM, Republiki Czeskiej i na informację, ze to stowarzyszenie z Warszawy zbiera jeszcze fundusze pracownicy robia wielkie oczy

_________________
Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, narobi na szachownicę i będzie dumny z wygranej

pisałem z ludźmi których można znaleźć pod tym e-mailem

skpb@skpb.waw.pl

i od nich uzyskałem inf o Rotundzie

no, czyli z ludzmi ktorzy od trzech lat przy Rotundzie nawet palcem nie tkneli a jakims dziwnym trafem (niektore partie moglyby sie uczyc PR-u od nich) wszystkie zaslugi gminy Uscie Gorlickie w odbudowie cmentarza ida na ich konto.
hm, jakby tu Pana grupe zagospodarowac... w tym problem ze w Beskidzie Niskim na obecna chwile wiekszosc prac jest albo materialochlonna (glownym "materialem" sa w tym wypadku takie zielone lub zolte papierki z Zygmuntami) albo (ciezko)pracochlonna, a malowanie plotow, ktore sie sypia (Radocyna, Lipna) i nadaja sie tylko do wymiany (polaczonej z przywroceniem pierwotnego wygladu) nie ma chyba wiekszego sensu.
naprawde nie mam pojecia co Panu doradzic

_________________
Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, narobi na szachownicę i będzie dumny z wygranej

A może ktoś jednak ma pomysł do kogo sie zgłosić, kto chce zadbać o jakiś cmentarz tylko nie ma rąk do pracy. Strasznie mi zależy by moi podopieczni mieli okazje zrobić konstruktywnego w Beskidach, chyba że może jakiś inny pomysł co 13 latki mogły by robić ( w sensie jakiejś pracy dla regionu )?





[/code]

Stan !
Proponuję Magurę Małastowską. Masz tam trzy cmentarze: 60 na Przełęczy Małastowskiej, 58 na Magurze Małastowskiej, 59 Przysłup.
Na tym pierwszym na pewno znajdziesz robotę -bo zawsze można przepielić chwasty zgrabić zeszłoroczne liście, pozbierać śmieci /to miejsce jest bardzo uczęszczane/ itd.
Pozostałe dwa to cmentarze leśne już sama wyprawa do nich jest ciekawa. W zasadzie są w ruinie, ale zawsze można oczyścić je z gałęzi i większych chwastów. przydałoby się kilka narzędzi: małe motyczki, małe sekatory ogrodnicze itp -jak do ogródka. Okolica jest piękna schronisko itp. Nie mam pojęcia czy możesz się tam rozbić.
Moim zdaniem : NA KAŻDYM CMENTARZYKU BEDZIESZ MIAŁ CO ROBIĆ- wyrzucić zeszłoroczne znicze i sztuczne kwiaty, gałęzie itd.
W okolicy Magury masz kilkanaście cmentarzy.
Powodzenia !
lis

Świetny pomysł LISA! Dosłownie tydzień temu przechodząc Magurą Małastowską, odwiedziłem cmentarz nr 59. Jest obecnie mocno zarośnięty i dzieciaki można by zaangażowac do usunięcia habazioków. Potrzebne by im były pomniejsze sekatory. Pracy jest na pół dnia. Zapewne podobnie rzecz się z cmentarzem nr 59 w Przysłupie, do którego z opisywanego przeze mnie miejsca jest 20 minut. Takie rozwiązanie byłoby możliwe pod warunkiem noclegu w schronisku PTTK na Magurze. Akurat jest tam ponad 20 miejsc i warunki całkiem przyzwoite. Tak więc polecam.

Świetny pomysł LISA! Dosłownie tydzień temu przechodząc Magurą Małastowską, odwiedziłem cmentarz nr 59. Jest obecnie mocno zarośnięty i dzieciaki można by zaangażowac do usunięcia habazioków. Potrzebne by im były pomniejsze sekatory. Pracy jest na pół dnia. Zapewne podobnie rzecz się z cmentarzem nr 59 w Przysłupie, do którego z opisywanego przeze mnie miejsca jest 20 minut. Takie rozwiązanie byłoby możliwe pod warunkiem noclegu w schronisku PTTK na Magurze. Akurat jest tam ponad 20 miejsc i warunki całkiem przyzwoite. Tak więc polecam.

Zobacz tą stronę może coś pomogą.
http://www.magurycz.org/

_________________
Jacek

Zgadzam się - cmentarze wyznaniowe są często bardziej zarośnięte, przy czym są w prawie każdej miejscowości.

Co do wojennych to także sie zgadzam - Magura i cmentarze w jej otoczeniu sie nadają dla stacjonarnego obozu dla młodzieży, pod warunkiem że ma to być praca w typie "ogrodniczej".

W przyszłą sobotę CRUX GALICIAE zajmie się porządkowaniem cmentarza na Beskidku w naszej opinii najbardziej obecnie zarośniętego z cmentarzy BN. Jeśli ktoś miałby ochotę to zapraszamy - praca ciut cięższa niż "ogrodnicza".

Do Wojciecha Sypka:
Tadeusz Sypek to jakaś rodzina ?

PZDR - M.Ł.

_________________
Hasło wikipedii "Oddział Grobów Wojennych C. i K. Komendantury Wojskowej w Krakowie" stanowi częsty dla tego źródła informacji przykład pilnie pielonego za pomocą cenzury prewencyjnej prywatnego folwarku mającego uchodzić za obiektywne informacje.

Stan, zapraszam do rozmowy, ale przez telefon, jest na stronie www.magurycz.org, stacjonarny, bom teraz w domu, a tu komórka nie działa, internetu znowu nie mam, dzwoń cierpliwie, często wyjeżdżam... na cmentarze.
Hm, padło tu już parę propozycji, to decyduj sam, ja zawsze mogę coś zaproponować, znaczy głównie odkrzaczanie, ale pytanie podstawowe, to gdzie będzie wam zręcznie, aha, taka uwaga delikatna, słowo "renowacja" to brzydkie słowo, my, znaczy Magurycz, żadną renowacją się nie zajmujemy, jak coś jest stare, to niech takie pozostanie , byleby zadbać o to żeby trwało...

_________________
Magurycz jest światem, credo quia absurdum.

No zaiste trudno się do Pana zadzwonić!