Sercu bliski Beskid Niski

Witam,
Stowarzyszenie Aktywnej Ochrony Cmentarzy z I Wojny Światowej w Galicji dzisiaj na godz. 15.00 zmobilizowane dyskusją która toczyła sie tutaj :
http://forum.beskid-niski.pl/viewtopic.php?t=2192, planuje akcję posprzątania cmentarza nr 266 w Borzęcinie (a może i jakiegoś innego jak starczy czasu). Wszystkich chętnych zapraszamy - będzie także jak zwykle okazja do wymiany materiałów źródłowych, recenzji przeczytanej literatury tematu itp., jak to zwykle u nas przy robocie

Pozdrawiam - Mirosław Łopata

P.S. Niestety daję znać tak w ostatniej chwili ale za to w ramach "zadośćuczynienia" mam dwa miejsca w aucie z Gorlic, jakby ktoś był chętny - proszę zadzwonić do godz. 12.00 - istnieje możliwość podjechania po chętnych w granicach Gorlic i najbliższej okolicy. Oczywiście po drodze do Borzęcina zajrzymy na kilka cmentarzy.

_________________
Hasło wikipedii "Oddział Grobów Wojennych C. i K. Komendantury Wojskowej w Krakowie" stanowi częsty dla tego źródła informacji przykład pilnie pielonego za pomocą cenzury prewencyjnej prywatnego folwarku mającego uchodzić za obiektywne informacje.

Sezon 2007 został tej soboty zainaugurowany! O godzinie 15 w sile pięciu facetów (Uruloki, Rosako, Kamil, Wojtek (moja krew) i ja) uzbrojeni w grabie sztuk 2 tudzież naręcze plastikowych worów ruszyliśmy do pracy. Stan cmentarza przed sprzątaniem na pierwszym zdjęciu. Uruloki iskrzył dowcipem, Rosako przytaczał anegdotki z lat studenckich, więc praca nie dłużyła się, mimo że do cholernego śmietnika było ładnych kilkaset metrów Wzbudziliśmy też zainteresowanie miejscowych ludzi, którzy zaintrygowani dopytywali się: kto wam za to płaci??? Z niejaką dumą, muszę przyznać, odpowiadałem - Nikt! Wręcz, proszę pani, przeciwnie W przerwach Uru i Rosako próbowali odcyfrować tablicę na obelisku (zdj. 3, zwraca uwagę instalacja o treści religijnej sanctus multiplicatus na licu obelisku), twierdzą nawet, że zrozumieli co tam jest napisane! Z innych ekscesów: Uruloki wspinał się na pomnik centralny w celu usunięcia wypalonych zniczy, ale charakterystyczny napis który nosił dumnie na koszulce: "Madness" wiele tłumaczy (dla nieznających języka Shakespeare'a cytat za słownikiem translate.pl: Tłumaczenie: MADNESS
M OBŁĘD; N SZALEŃSTWO; M SZAŁ; F WŚCIEKŁOŚĆ; F WŚCIEKLIZNA; N WARIACTWO; N FIKSOWANIE) Po usunięciu ok. 30 pełnych worów plastikowych kwiatów, suchej jedliny oraz szklanych zniczy o godz. 17.30 zakończyliśmy pracę. Zrobiliśmy jeszcze zdjęcie potwornego strażnika cmentarza (zdj. ostatnie) i po zwykłej wymianie uprzejmości udaliśmy się do miejsc zakwaterowania.

Ech, gdybym wiedział wcześniej... :-(

_________________
Pzdr,
TM

tmach:
Ja też do piątku wieczorem nie wiedziałem Tak jakoś wyszło - zresztą gdyby nas był 10-ciu a nie pięciu to byśmy się non stop potrącali przechodząc. Tłok by był Będą następne "poważniejsze" akcje to będziemy dawać znać z odpowiednim wyprzedzeniem, co najmniej takim jak w zeszłym roku.

Griton: No , panie tego - ale aparat to ci robi fajne zdjęcia. Mi nie za bardzo powychodziły

_________________
Hasło wikipedii "Oddział Grobów Wojennych C. i K. Komendantury Wojskowej w Krakowie" stanowi częsty dla tego źródła informacji przykład pilnie pielonego za pomocą cenzury prewencyjnej prywatnego folwarku mającego uchodzić za obiektywne informacje.

Wstąpiłem tam dzisiaj i oto już się zaczęło znowu. Qrva, niepojęte to jest dla mnie. Oczywiście "bukiecik" wylądował w koszu.

No cóż, ta kobieta z którą rozmawialiśmy podczas sprzątania najwyraźniej nie kłamała. Tyle że możemy przyjechać nie za rok jak mówiła ale z tego widać, że za jakie 3 miesiące

Recycling taki

Może by w ogóle w powiecie brzeskim ogłosić akcję pod hasłem: "Obywatelu ! Uczcij bohaterów ! Masz stare wiązanki sztucznych kwiatów lub donice z przekwitłymi chryzantemami - nie wyrzucaj - przywieź je do Borzęcina na cmentarz wojenny nr 266 - przyjmiemy wszystko - wygląd i stopień rozpadu nieistotny !"

Wtedy "wiązanek" by było jeszcze więcej

_________________
Hasło wikipedii "Oddział Grobów Wojennych C. i K. Komendantury Wojskowej w Krakowie" stanowi częsty dla tego źródła informacji przykład pilnie pielonego za pomocą cenzury prewencyjnej prywatnego folwarku mającego uchodzić za obiektywne informacje.

Dzięki uprzejmości Roberta:

_________________
Hasło wikipedii "Oddział Grobów Wojennych C. i K. Komendantury Wojskowej w Krakowie" stanowi częsty dla tego źródła informacji przykład pilnie pielonego za pomocą cenzury prewencyjnej prywatnego folwarku mającego uchodzić za obiektywne informacje.

kurczę zdaje się że mam rodzinę w Borzęcinie i na dodatek w okolicach Szczepanowa......
ale wiocha normalnie aż mi głupio bo może niedajboże sie przyczynili
chyba pomyśle nad odnowieniem kontaktów i jakąś akcją uświadamiającą

_________________
Czy mój bocian jest ze mnie zadowolony?

Nie przejmuj się tak bardzo, cechy tych ludzi absolutnie nie różnią się od cech wszystkich pozostałych Polaków. Akcji uświadamiającej potrzebują wszyscy. Zaryzykuję twierdzenie, że zaczęło się od jednego człowieka, któremu nie chciało się iść do śmietnika. I jak sądzę od tych cholernych plastikowych bukietów. Że troszkę przyblakły to nic, dla biednych żołnierzyków będzie w sam raz. Jak już był stos, dołożenie przekwitłej chryzantemy było logicznym następstwem. Przecież gdy ktoś zobaczy to pomyśli, że kiedyś była świeża. Brakuje tam kogoś, kto miałby oko na całość na co dzień, sprzątnął, zwrócił uwagę. Kiedyś narzekałem na Bielczę, że kwiaty suche itp. Przedwczoraj tam zajrzałem i wszystko OK, wysprzątane super. Grabarza musimy przekupić butelką

Nieaktualne bo jesienne zdjęcie z Bielczy. Zamieszczam, żeby udowodnić, że Borzęcin to jednak pierwsza liga

Pewnie, że wysprzątane, bo byliśmy tam z Urulokim i Kamilem przed Borzęcinem
A co do przekupstwa, możesz spróbować, choć z nami będzie trudniej niż z grabarzem z Bielczy

_________________
"Łatwiej kijek obcieńkować, niż go później pogrubasić"

A jeszcze wcześniej odwiedziliśmy z Kamilem cmentarz w Biadolinach. Piszę na wszelki wypadek - gdyby kogoś miał "zaskoczyć" porządek

_________________
Hasło wikipedii "Oddział Grobów Wojennych C. i K. Komendantury Wojskowej w Krakowie" stanowi częsty dla tego źródła informacji przykład pilnie pielonego za pomocą cenzury prewencyjnej prywatnego folwarku mającego uchodzić za obiektywne informacje.

A tak, zgadza się jeden wór śmieci z Biadolin i jeden z Bielczy
Pozdr

Ot mróweczki. Nic się nie pochwalą

W dzisiejszym Dzienniku Polskim w cyklu "Sladem naszych publikacji" ukazało się wyjaśnienie dotyczące cm. w Borzęcinie.

Ciekawsze fragmenty:

"..... nie jest prawdą , że miejscowa ludność robi sobie składowisko odpadów, lecz wg zwyczaju ubierając groby bliskich- pozostawia wiązanki i sztuczne kwiaty na grobach żołnierzy.
Przypuszczalnie dużą ilość wiązanek sztucznych kwiatów mogła zostać naniesiona przez ostatnio szalejące wichury z sąsiednich grobów"
"....Wicedyrektor Zespołu Szkół mgr Danuta Oleksa"



Tak , z pewnością tak było - wiatr między innymi powbijał kwiaty i doniczki w ziemię

_________________
"Łatwiej kijek obcieńkować, niż go później pogrubasić"

Z pewnością nie jest też prawdą że wiatr nie może przenosić donic z uschniętymi chryzantemami i umiejscawiać ich z dokładnością do 10 cm na grobach żołnierzy. Z pewnością jest to możliwe . Fizyka zna nie takie przypadki. Zdarzało się bowiem że tornada przenosiły na przykład żywe krowy i samochody. Dlaczegóż by więc nie mogło tak być w przypadku kilkuset wiązanek sztucznych kwiatów ? Niestety jednakowoż przy przyjęciu takiego scenariusza należy zapytać: dlaczego z "nawianych" donic z uschniętymi chryzantemami wysprzątano uprzednio cały teren wokół cmentarza wojskowego z pominięciem mogił żołnierzy?

"Są na ziemi rzeczy które nie śniły się fizjologom" - F.Kiepski

_________________
Hasło wikipedii "Oddział Grobów Wojennych C. i K. Komendantury Wojskowej w Krakowie" stanowi częsty dla tego źródła informacji przykład pilnie pielonego za pomocą cenzury prewencyjnej prywatnego folwarku mającego uchodzić za obiektywne informacje.