Jestem w kropce, bo nijak nie mogę tego rozgryźć. Przejrzalem jednostki archiwalne po raz dziewiąty, strona po stronie i jest dokladnie napisane tak jak przedstawilem to w pierwszym poście. Po co w miedzywojniu miano by zmniejszac iczbe mogił z ponad 100 do 14 ?
- byc moze ekhumowano czesc szczatków i przeniesiono na wiekszy cmentarz (miejski). Z tym że dlaczego? przeciez pierwotna nekropola znajduje sie na skraju lasu i chyba nikomu ni epowinny zawadzać mogiły tam sie znajdujace
-a moze szczatki zostaly na tym cmentzru tylko , ze sie tak brzydko wyraze "poupychano" je w tych 14 mogilach i zrobiły sie one "megamasowe". I bylo wiecej miejsca. Tylko po co miano by to robić?
Teraz przejdzmy do dokumnetu rowniez z 20 lecia, który wspomina juz nie o 14 mogilach, a znowu o ponad setce (120). Co spowodowalo tak nagły wzrost grobów?
-jestem w 100% pewien, ze nadal byli pochowani zolnierze austro-weg. i rosyjscy. nie dokoptowano poleglych z wojny polsko-bolszewickiej, czy z powstan nardodowych np. 1863 roku. Wiec dlaczego taka liczba?
Przepraszam, ze was zamęczam, ale moze akurat ktos znajdzie jakas możliwosc, jakiś ślad i odpowie. Z góry dzieki za ewentualne zainteresowanie