Sercu bliski Beskid Niski

Witam wszystkich forowiczów. Miło że na was trafiłem. Lubie się czasem przejść po BN, choć tak do końca nie wiem czy sie cieszę, że region ten staje się coraz bardziej modny. Ale to chyba wyłazi troche ze mnie autochton, w końcu mieszkałem w tamtej okolicy przez pierwszych 20 lat życia. I powiem szczerze - wtedy nienawidziłem tych okolic, tych zapyziałych prowincjonalnych miasteczek jak Dukla czy N.Żmigród i nigdy w życiu nie przyszło mi wtedy do głowy żeby na przykład wybrać się na Cergową, no bo przecież w tych rejonach nie mogło być nic ciekawego. Dopiero jak się wyprowadziłem, to po kilku latach zaczęło mi się tam podobać i musze raz na jakis czas tam wpaść. No cóż chłop może wyjechać ze wsi ale wieś z chłopa nigdy nie wyjdzie. A tak w ogóle to chyba jest zasadą (od której są chwalebne wyjątki) ze te okolice kochają tylko ludzie którzy sie samtąd wyprowadzili albo ci którzy przyjachali tam z zewnątrz.
Pozdrawiam nauczyciela Marka Widurka aktywnego forumowicza - czy to ta Draganowa pomiedzy Głojscami a Sulistrową? bo jeśli tak to przy najbliższej okazji zapraszam na piwo, oczywiscie zgodnie z miejscowym zwyczajem pod sklep.

Ta Draganowa. Cały czas zastanawiam się czy to jeszcze Beskid Niski
Kiedy tu będziesz daj znać.
Piwo piję chętnie, a w dobrym towarzystwie jeszcze chętniej

Zauważyłem te postawy "autochtonów".
Jestem prawie swój, bo moja rodzina stąd pochodzi i dom, w którym mieszkam jest domem mojej babci. Typowy pogórzański dom z 1923r. (można znaleźć jego zdjęcie w książeczce pt. Draganowa autorstwa T. Freja).

geograficznie to na pewno Draganowa leży w BN, ale faktycznie nie jest taki BN jak to sie kojarzy a więc łemkowie, żydowskie albo austriackie cmentarze, albo jakies oryginalne budownictwo. Nie ma też w pobliżu żadnych szlaków turystycznych ale to tez BN ale taki zwyczajny i nudny
Książeczke mam, dom kojarzę. Powodzenia w szkole. Czy do jednej klasy chodzi wiecej niz 10 dzieci?

Nie pracuję w szkole w Draganowej - dojeżdżam do Krosna.
Szkoła tu jest malutka (ok 50 dzieci) klasy od 4 do 10 dzieci. Oczywiście łączone.
Jeśli wierzyć Księdzu Sarnie (Opis Powiatu Krośnieńskiego) nie brakowało w Draganowej ani żydów ani łemków - końcem XIX wieku.
Teraz jakoś nie można odnaleźć ich śladów. Trochę pobrzmiewają ich echa w nazwiskach niektórych mieszkańców wsi.
Mnie bardzo odpowiada legenda mówiąca o tym, że osiedlili się tu rozbici pod Barwinkiem Konfederaci, a dzisiejsi mieszkańcy to ich potomkowie. Stądnazwiska: Jastrzębscy, Czajkowscy, Chomentowscy...
Moja matka była z domu Jastrzębska.

_________________
Znajdź dom w Beskidzie: http://beskid-niski24.pl
Pomóżmy Pawłowi - rzeźbiarzowi z Beskidu Niskiego: http://draganowa.info/Galerie%20zdjec/g ... magamy.htm