Zdaje sobie sprawe, ze ten temat nie tyczy sie BN (od razu przepraszam), ale jednak zaryzykuję. To ważne. Ewentualnie poproszę Bartka o stworzenie nowego działu i przeniesienie do niego mojego posta. Ale do rzeczy:
Kornelia to miła i rezolutna dziewczynka, ale jest niestety chora na raka (naczyniak na brzuszku). Czesto budzi sie z krzykiem w nocy poniewaz choroba daje znac o sobie. Mama musi podawac jej wówczas srodki uśmierzające ból, lecz nie działają one zbyt długo. Trzy lata temu dziewczynka rozpoczela chemioterapię bez powazniejszych efektów, a naczyniak uróśł do sporych rozmiarów. Jedyny sposób na ocalenie Kornelii to powazna operacja zagranicą, na którą potrezebne są fundusze. Rodziców nie stac na to, dlatego apelują o pomoc. Na ten apel odpowiadam i dzis wplace na konto rodziców 100 zł. Kolejne wpłaty nie wiem jak bedą wysokie, ale na pewno bede wpłacał tyle ile bede mógł.
Tu są szczegóły:
www.kornelia.chalamska.prv.pl