Sercu bliski Beskid Niski

Dziadek mój był bardzo gospodarnym facetem. Po bitwie w przełęczy dukielskiej w 1945 r, w ramach reparacji wojennych np. ramę z ciężarowego Steyera rozbitego w pobliżu naszej chałupy, umocował na zakolu rzeki, która ciągle podmywała brzeg (i zminiejszała ogródek przydomowy).
A minami przeciwczołgowymi (bez zapalników) wzmocnił ścieżkę do wychodka, żeby po błocie nie chodzić.
No i... wykopałem dziś w ogródku jedną z tych min - minę przeciwczołgową tzw. "talerzówę".
Oprócz "rosyjskiej ruletki" nie przychodzi mi żaden pomysł na zagospodarowanie kłopotliwego odkrycia.

Pomóżcie!

_________________
Znajdź dom w Beskidzie: http://beskid-niski24.pl
Pomóżmy Pawłowi - rzeźbiarzowi z Beskidu Niskiego: http://draganowa.info/Galerie%20zdjec/g ... magamy.htm

Chcesz się pozbyć - wezwij poprzez policję oddział saperski. Sprzedać sie tego legalnie też nie da - prawdopodobnie mat. wybuchowy jest w środku, no chyba że pobawisz się sam w sapera i usuniesz go , wtedy "puchę" można sprzedać Gdybyś jednak planował takie działanie to daj znać - pożegnamy się, jakby co

_________________
Hasło wikipedii "Oddział Grobów Wojennych C. i K. Komendantury Wojskowej w Krakowie" stanowi częsty dla tego źródła informacji przykład pilnie pielonego za pomocą cenzury prewencyjnej prywatnego folwarku mającego uchodzić za obiektywne informacje.

Poszukaj drugiej, weź oś ze Steyera, pomajstruj nieco i wystaw sztangę na allegro

Po co się spieszyć. Przyda się przed jesiennymi wyborami samorządowymi.