Sercu bliski Beskid Niski

Forum portalu www.beskid-niski.pl
Dzisiaj jest 28-03-2024 14:34

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Autor Wiadomość
Post: 20-03-2012 21:41 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-06-2008 18:32
Posty: 279
Lokalizacja: z niebieskiej polany
Kochani ja... kompletnie nie znam sie na wężach .
Rozpoznam żmiję, zaskrońca , jaszczurkę zwinkę, salamandrę , traszkę .. i to byłoby na tyle

Jak spotkam jakiegoś pełzacza, najpierw zamieram a później grzecznie i powoli schodzę mu z drogi
mówiąc przepraszam :D

_________________
"Jesteśmy ulepieni z gliny
ale także z gwiazd i mitów"


Na górę
Post: 20-03-2012 22:30 
Offline

Rejestracja: 05-01-2010 18:08
Posty: 28
Słowianka pisze:
Kochani ja... kompletnie nie znam sie na wężach .


są jeszcze węże strażackie, ogrodowe i hydrauliczne :lol:


Na górę
Post: 20-03-2012 22:33 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-06-2008 18:32
Posty: 279
Lokalizacja: z niebieskiej polany
tyż prowda :lol:

_________________
"Jesteśmy ulepieni z gliny

ale także z gwiazd i mitów"


Na górę
Post: 21-03-2012 06:36 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-11-2010 09:26
Posty: 1007
Lokalizacja: Bieszczady
Słowianka wspomniała o salamandrze, to nie gad ale płaz. Niezmiernie ciekawe rzeczy są z nim związane. Także na Łemkowszczyźnie. Salamandra plamiasta jest charakterystycznie ubarwiona i bardzo dziwnie porusza się. Jest czarna w jaskrawe plamy, przeważnie żółte lub pomarańczowawe, ja widziałam w z 20-15 lat temu salamandrę z różowawymi plamami (niestety, teraz nie można spotkać takich ślicznotek). Żółte plamy to ostrzeżenie dla drapieżników: jestem jadowita, niesmaczna ale także kamuflaż. Proszę przypatrzcie się jak ona chodzi, tak poruszały się pierwsze płazy, które wyszły na ląd.
Są osoby zafascynowane tymi zwierzakami, dla mnie pospolitymi, dla nich rzadkością. Raz poprowadziłam grupę biologów stokówką pod Otrytem, co działo się. Byli zachwyceni, gdy zobaczyli kilkadziesiąt salamandr, w tym jedną naprawdę gigantyczną. Moim zdaniem miała więcej niż te 25 cm.
Na Łemkowsczyźnie, w okolicach Dukli to jaszczyrz, który jest bardziej jadowity niż chobok (żmija). Było nawet powiedzenie: Jak cię chrobok uje, to nic, ale jak cię jaszczyrz uje, to jak pięć chroboków.
Ze skór tych płazów znachorzy robili wywar, aby wpaść w trans.
Mam przed sobą książkę Edwarda Marszałka "Las pełen zwierza", to z niej pobrałam informacje o Dukielszczyźnie.
We wierzeniach salamandra występuje bardzo często. Sądzę, że jej znacie, są bardzo rozpowszechnione. Ponoć w salamandrze pomieszkuje dusza pokutująca. Bywało iż składano ją w ofierze , gdy budowano dom lub kapliczkę zakopywano salamandrę w dołkach. We wierzeniach był silny związek pomiędzy tym płazem, a ogniem, miała być na niego całkowicie odporna.
Jej obecność w europejskich wierzeniach była tak silna, rozbudowana iż można na ten temat napisać całe wypracowanie.


Na górę
Post: 21-03-2012 09:23 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24-01-2005 17:11
Posty: 1070
Lokalizacja: Nowica
Jakiś czas temu Lucyna napisała:
"Na Łemkowszczyźnie, na Bojkowszczyźnie przetrwały do połowy XX w. pewne pogańskie zwyczaje."
Pomijając niechęć do pejoratywnie naznaczonego słowa "pogaństwo", a odwołując się także do uwag Tlo dotyczących zwyczajów przedchrześcijańskich, które były, są i będą obecne, pozwolę sobie zauważyć, że magia ludowa nadal funkcjonuje, a do terenów, na których można ten fakt dostrzec, należy Bojkowszczyzna, gdzie żywy płanetnik nie należy do rzadkości. Tuż za wschodnią granicą jest to przedmiotem całkiem współczesnych i trwających od lat badań. Wyniki tych badań opublikowała niedawno dr Olga Solarz (etnolożka i antropolożka) w książce p.t.: "Mowa magii - magia mowy. Symbolika ukraińskich zaklęć" (Państwowa Wyższa Szkoła Wschodnioeuropejska, Przemyśl 2011, stron 300). Zainteresowanych nabyciem wskazanej pozycji, może być z autografem :), proszę o kontakt: szymon@magurycz.org

P.s.: nakład wskazanej pozycji jest bardzo niski :)

_________________
Magurycz jest światem, credo quia absurdum.


Na górę
Post: 21-03-2012 12:17 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-11-2010 09:26
Posty: 1007
Lokalizacja: Bieszczady
Ja reflektuję i to bardzo ale na razie jestem bez kasy. Z miłą chęcią nabędę w maju, gdy zacznę pracować. Proszę całego nakładu nie wykupywać :D

Dla mnie słówko pogańskie ma neutralny charakter. Pogański czyli przedchrześcijański. Oczywiście, niekoniecznie o rodowodzie słowiańskim. Urok naszego terenu polega na tym, iż był tu kocioł, w których mieszały się różne nacje, wierzenia, obyczaje. Prawdę powiedziawszy trochę zaskoczyło mnie to, że Słowiance korzenie Łemkowszczyzny kojarzą się ze słowiańszczyzną. Nie chcę wdawać się w dyskusję o kolonizacji na prawie wołoskim i etnogenezie Łemków, to temat na osobną rozmowę i to emocjonującą, ale źródła wierzeń szukałabym też na terenie dzisiejszej Rumunii, Słowacji itd, a to niekoniecznie jest słowiańszczyzna. W naszym regionie ponad to przetrwały pewne aspekty prawne wywodzące się z Rusi, z kodeksu Jarosława Mądrego. Nie wiem jak to wyglądało na Łemkowszczyźnie ale na Bojkowszczyźnie m.in. we Wołosatem przetrwało wieki prawo dziedziczenia wywodzące się z owego kodeksu - dziedziczył najmłodszy syn. Z owym zwyczajem walczyli np. Austriacy. Było podejrzenie, że relikt prawa ruskiego w postaci snochactwa (prawo do synowej) przetrwał w Bieszczadach do okresu międzywojennego. Nie znalazło to oparcia w źródłach ale nie można też tego wykluczyć. Snochactwo wywodzi się z pogańskiej słowiańszczyzny.


Na górę
Post: 21-03-2012 20:03 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-06-2008 18:32
Posty: 279
Lokalizacja: z niebieskiej polany
Szymon miło, że zajrzałeś tę stronkę – pozdrawiam Cię serdecznie :)

Wszyscy moi goście, to sceptycy i miłośnicy wężów i innych żyjątek a Tło
chyba chciał mnie trochę obśmiać , że tak górnolotnie zatytułowałam ten wątek …
pewnie już tutaj nie zajrzy, ale myślę że chyba się mylił pisząc,
że trzeba się wkupić w łaski tych ludzi o „ magicznych umiejętnościach .

Uważam, ze to są ludzie o niezwykłej wrażliwości i wyostrzonej percepcji postrzegania.
Przymilanie się , sztuczne umizgi i komplementy nie zrobią na nich wrażenia. Trzeba ich po prostu
uszanować w tak naturalny i niekłamany sposób, jak się wypija szklankę wody , gdy nam dokuczy pragnienie....

_________________
"Jesteśmy ulepieni z gliny

ale także z gwiazd i mitów"


Na górę
Post: 21-03-2012 20:08 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-06-2008 18:32
Posty: 279
Lokalizacja: z niebieskiej polany
Lucynko – w temacie płazów i innych żyjątek Ty będziesz dla mnie autorytetem,
bo ja wiem tylko to, co większość zwykłych ludzi, czyli niewiele :)

Węże mnie przerażają i sprawiają, że zamieram na ich widok.
Myślę, ze podobnie reagowała i reaguje większość ludzi dzisiaj i dawniej a i w zamierzchłych
czasach było myślę, że podobnie ...

Więc ponieważ nie znam się na tych stworzonkach żyjących w naturze,
to może przypomnę jaką pełniły rolę w różnych kulturach na przestrzeni wieków

W mitologii oczywiście ...

_________________
"Jesteśmy ulepieni z gliny

ale także z gwiazd i mitów"


Na górę
Post: 21-03-2012 20:13 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-06-2008 18:32
Posty: 279
Lokalizacja: z niebieskiej polany
Węże mityczne :
- W mitologii słowiańskiej , drzewo życia oplecione było wężem, zwanym żmijem,

- w mitologii greckiej pełniły rolę śmiercionośnych wysłańców ( Herkules, Laokoon) oraz były symbolem uzdrowiciela wskrzeszającego zmarłych( Asklepios – który za tę umiejętność został uśmiercony przez Zeusa a następnie zamieniony w gwiazdozbiór Wężownika)

-wąż Kleopatry – symbol śmierci królowej i jednocześnie symbol władzy faraonów w starożytnym Egipcie,

- w mitologii celtyckiej wąż jest nieodłącznym towarzyszem Cernunnosa, pana nieprzebytych kniei i dzikich zwierząt ,

- mitologia starożytnej Japonii mówi o wężowym królestwie Ryujin ( powinno być „u” z dwoma kreskami na górze) ukrytym wśród białych i różowych lotosów. Królestwie dobrobytu i harmonii,

-w kulturze chińskiej Wąż jest szóstym znakiem zodiaku …
- mitologia chińska - Bogini Nagua ( „u” z dwoma kreskami) – Kobieta Wąż . Tajemnicza boska władczyni jest matką rodzaju ludzkiego i patronką światów,

- w mitologii hinduskiej występują Nagowie – wężowe bóstwa . Straznicy wody i jej esencji….
- król nagów Śesza towarzyszył Wisznu, natomiast Siwa przedstawiany był z wężem Wasukim , pomagający bóstwu w zwalczaniu
zła i choroby,

W mitologii Majów wizerunek dwugłowego węża zdobił laskę ceremonialną , związaną z aktem samoofiary i przywoływania wizji…

- Haak bóg deszczu i błyskawic był przedstawiany z cechami typowymi dla gadów , oraz dwoma wężami wystającymi z ust,
Do dzisiaj w wielu indiańskich wioskach błyskawice uznawane są za „ogniste węże”

- w stanie Ohio wzdłuż rzeki Brush wije się Kopiec Węża” ( Great Serpent Mound) na długości ok. 400 m
- w mitologii Indian Północnych „ Zwinięty wąż” obiecywał człowiekowi za pomoc w walce z Piorunem – mądrość. Piorun zaś – siłę. Człowiek wybrał siłę i odtąd dyktował warunki światu,

- w mitologii południowej i środkowej Afryki pierwotnym stworzeniem był wąż kosmiczny - Chinawezi,…

- w panteonie bóstw religii woodoo , występuje bóg- wąż Damballah ,

- węże towarzyszyły fenickiej bogini Asztarte, a dwa węże oplatające laskę Eszmuna ( trzecie tysiąclecie p.n. e) były rekwizytem
boga uzdrawiającego,

- w staroegipskiej mitologii występuje Uroboros – wąż z ogonem w pysku , pożerający samego siebie . Pierwotnie symbolizował rzekę opływającą ziemię, która nie miała końca, ani początku. w/g gnostyków , symbol destrukcji i odradzania się …

- Lewiatan - wąż , potwór morski ( w sanockim herbie znajduje się wąż „lewiatan” połykający wg jednych dziecko, wg innych Saracena) …

_________________
"Jesteśmy ulepieni z gliny

ale także z gwiazd i mitów"


Na górę
Post: 01-04-2012 06:58 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-11-2010 09:26
Posty: 1007
Lokalizacja: Bieszczady
Popełniłam tekścik o pochówkach wampirycznych. Zapraszam http://www.....pl/index.php ... &Itemid=47


Na górę
Post: 02-04-2012 13:55 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16-05-2011 15:05
Posty: 315
Tekst bardzo ciekawy. Najciekawsze jest to, że wśród prostego ludu, w tak różnych i odrębnych kulturowo regionach jak chociażby Śląsk, Bałkany czy Podkarpacie metodologia pochówków antywapirycznych jest niemal taka sama.

Widzę, że wzorowałaś się na Kotowiczu i jego Wampirze z Sanoka. Masz może ten artykuł w formie elektronicznej? Niestety Rocznik Sanocki w Katowicach nie jest dostępny.


Na górę
Post: 02-04-2012 16:19 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-11-2010 09:26
Posty: 1007
Lokalizacja: Bieszczady
Niestety, nie mam. Jutro jestem umówiona z Kolegą w pewnym ośrodku, może uda mi się artykuł skserować. Innej możliwości nie mam, chyba, że poczekasz do sezonu letniego. Raczej wcześniej do Sanoka nie zawitam.
Artykuł Ossadnika jest w pdf na stronce sanockiej biblioteki. Niestety, nie mogłam dać linka nie miałam możliwości połączenia się z serwerem. Jak tylko odnajdę link to wrzucę na stronkę.


Na górę
Post: 02-04-2012 21:37 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16-05-2011 15:05
Posty: 315
Ok, super, dzięki:)


Na górę
Post: 16-07-2012 11:38 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-06-2008 18:32
Posty: 279
Lokalizacja: z niebieskiej polany
ten link przesyłam dla Pana Tadeusza ( TŁo) z życzeniami magicznego urlopu ... może gdzieś tam po drodze
przydarzy się coś niezwykłego (?) :)

Podlasie co prawda spory kawałek leży od Beskidu, ale etnografa zachwyci przecież i język i hafty na ręczniku
i cała osoba tej niezwykłej kobiety ....


Szeptunka Paraskiewa Artemiuk prezentuje swoje umiejętności przed kamerą.


http://dc607.4shared.com/download/z4htT ... _-0258.wmv

_________________
"Jesteśmy ulepieni z gliny

ale także z gwiazd i mitów"


Na górę
Post: 12-03-2013 11:38 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05-11-2009 09:22
Posty: 262
Lokalizacja: Uście Gorlickie
Odświeżenie tematu. Na razie nie doczytałem się tam o wężach :) "Opowieści z łemkowskiego Beskidu powstały, kiedy w tej części Podkarpacia solą ziemi byli Łemkowie, ale także Dolinianie, Pogórzanie i Zamieszańcy. Tutejsi pośród tych ruskich grup etnicznych byli wtedy Polacy i Żydzi. Wszyscy oni żyli wspólnie, a jednak po swojemu. Z tej wielokulturowości powstała wielobarwna tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie, a z nią legendy i opowieści." http://www.potockiandrzej.pl/index.php? ... 4&Itemid=3
Warto poczytać przed otwarciem sezonu i wędrówkami po tej zaczarowanej krainie.

_________________
Drzewo jest mocą, która powoli wznosi się ku niebu- Antoine de Saint-Exupéry Dębowy Jar


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza Zespół Olympus.pl