szymon NGK Magurycz pisze:
Nie wiem figmar gdzie i co sprawdzałeś, ale jechałem z kumplem do Tarnowa z Gorlic autem w środę po południu, czyli po przejściu fali powodziowej i przejechaliśmy bez żadnych specjalnych kłopotów...
Podstawowe źródło to informacje od moich rodzinnych ludzi w okolicach tarnowskich i tuchowskich a tez media m.in analiza tego linku:
http://www.intermaks.pl/index.html?grp= ... 7&strona=0Jazdę rowerem na drogach ze "sznurem" samochodów wybieram tylko z konieczności, na jak najkrótszych odcinkach, to nie jest moja trasa. Na mojej trasie przez Tuchów,Burzyn, Olszyny i Moszczenicę miałbym z drogą problemy nie lada. Wierz mi Szymonie, zależało mi na tej imprezie tym bardziej, że była ona jubileuszowa. Jak nie wierzysz, to trudno, przecież nie musisz. Ty byłeś i nie żałujesz, ale z tego to nie wiele wynika. Rozumie,że dla Ciebie to tyle plusów co minusów. Chętnie zapoznałbym się z wieścią, jak tam było na tegorocznym niezwykłym kermeszu, szczególnie na temat tych plusów.