Sercu bliski Beskid Niski

Forum portalu www.beskid-niski.pl
Dzisiaj jest 28-03-2024 16:46

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Magurycz Duży
Post: 08-02-2005 13:36 
Offline

Rejestracja: 13-01-2005 19:11
Posty: 30
Lokalizacja: Zagórz
Był ktoś na kamieniołomie pod Maguryczem Dużym 777...? jak on wygląda...? jest tam jakiś szlaban na drodze dojazdowej? Jest tam też może jakiś schron dla robotników, albo jego ruina?


Na górę
 Tytuł: Magurycz
Post: 08-02-2005 18:55 
Byłem. Kilka lat temu. Schronu ani ruinek schronu nie zarejestrowałem. kamieniołom wygląda bardzo "tajemniczo" :wink: . Co do drogi to także nie pamiętam aby była jakaś porządna a co dopiero szlaban. Prawdopodobnie najlepszy dojazd samochodem (dobrym terenowym) jest drogą którą biegnie szlak z Bartnego (poniżej schroniska) do Banicy. Ale mogę nie mieć racji bo ja podchodziłem od strony przełączki między Maguryczem a Dziamerą.


Na górę
   
 Tytuł:
Post: 08-02-2005 20:00 
Offline

Rejestracja: 13-01-2005 19:11
Posty: 30
Lokalizacja: Zagórz
dzięki Uruloki... Zastanawiam sie gdzie można zlokalizować akcje końcowych rozdziałów w "Białym Kruku"...?


Na górę
Post: 09-02-2005 09:42 
Byliśmy grupką 4 osób w kamieniołomie na Magurzycu 15 stycznia 2005. Trudno to miejsce znalezc, gdy wszystko jest w głębokim śniegu. Od drogi Banica - Bartne schronisko PTTK, sto metrów przed amboną odchodzą w las trójkątne znaki ścieżki przyrodniczej malowane na pniach drzew. Trzeba dobrze obserwować, żeby je znaleźć. Trasa wydaje się, że prowadzi przez dziki las bez ścieżki. Trzeba przedzierać się przez powalone drzewa i pokonywać stromizny jarów. W końcu dochodzi się do kamieniołomu. To długa, pionowa ścianka w zboczu górskim, wszystko porośnięte starodrzewem bukowym. Miejsce jest bardzo tajemnicze. Nie widać żadnych śladów drogi, scieżki czy szałasu, zupełnie jakby człowiek tu nie dotarł, a miejsce było dziełem przyrody. W styczniu musieliśmy jeszcze brnąć w głębokim śniegu :P , czasami za uda.


Na górę
   
Post: 23-08-2005 19:03 
To miejsce mnie intrygowało, więc postanowiłem skierować tam swe kroki.
Z miejsca dyslokacji w Bartnym udałem się żółtym szlakiem w kierunku Banicy.
Po drodze można zaliczyć Magurycz Mały 698 m.
I tu uwaga dla osób, które używają Compassa, wracając z M. Małego na szlak szedłem dalej w górę aby odbić następnie w lewo na drogę leśną.
Z tej drogi skierowałem się na prawe odejście ( nowa droga ) i dalej do jej zakończenia.
Potem należało użyć kompasa aby obrać kierunek na szczyt Magurycza Dużego 777 m.
Ze szczytu jest jakieś 400 m do kamieniołomu. Moja intuicja przestrzenna okazała by się chybioną gdyby nie kompas.
Dalej schodzimy na koronę kamieniołomu.
Niesamowite wrażenie - ot takie zawieszenie między życiem a śmiercią...
Następnie zszedłem na dół aby dobrze przyjżeć się mu.
Tutaj należy zachować szczególną ostrożność.
Odniosłem wrażenie, że czas stanął w miejscu, atmosfera tajemniczności i powagi.
No i oczywiście należy zobaczyć znajdujące się tam jeziorka ( obowiązkowo )
Dla mnie przyjaciel kompas stał się nieodzownym pomocnikiem.

A droga powrotna " na skos " to kierunek na domek drewniany ( obok staw rybny
przy potoku- żółty szlak ) w Bartnym.
Po drodze można nazbierać sporo grzybów. Dwa dni jedzenia...

W niedalekiej odległości od domku znajduje się wysiadka na której spedzałem wieczorki na podglądaniu i podsłuchiwaniu zwierzyny.
Oczywiście z sukcesem. 8)
No, ale to ja byłem gościem więc musiałem się dostosować do panującej ciszy.


Na górę
   
 Tytuł:
Post: 17-11-2005 21:57 
Offline

Rejestracja: 19-08-2005 10:57
Posty: 79
Lokalizacja: Węgrzce
Witam
i ja się wybrałem na Magurycz gdzieś początkiem listopada.
Z mapą Compassa szedłem ale niestety bez kompasu.
Idąc od strony Bartnego wg w.w. mapy odchodzi ścieżka pod sam szczyt Magurycza - w rzeczywistości kończy się ona pod amboną ale ,ze południe było wiec i z obraniem kierunku problemu nie miałem.

Przyznam się ,ze byłem tam pierwszy raz a zachęciły mnie do tego Wasze opisy.

W moim odczuciu: miejsce o tyle fantastyczne , ze naprawdę ciężko znaleźć tam najmniejszy chociaż ślad obecności człowieka , drzewa powalone - spróchniałe jak gąbki, kamienie omszałe a i las jakiś inny- buków w tak dziwnych kształtach ciężko szukać gdzie indziej.

Zmachałem się co prawda szukając opisanych przez Was jeziorek jak i zaznaczonych w mapie - niestety - nic się nie udało znaleźć ( w sumie sucho było ostatnimi czasy ).
Jeśli ktoś mógłby zdjęciami jeziorek zaspokoić moją ciekawość polecam się.

Sam powrót to spod szczytu Magurycza droga dość dobrej jakości do samego szlaku.

Wracałem szlakiem rowerowym Banica-Bartne i tu się lekko zdziwiłem - co za "autostradę" tam budują , nie mówiąc już o starej pętli PKS ;-)

Pozdrawiam i proszę o zdjęcia kamieniołomu


Na górę
 Tytuł: Magurycz
Post: 18-11-2005 20:28 
Offline

Rejestracja: 31-08-2005 20:34
Posty: 277
No niestety nie wziąłem ze sobą aparatu fotograficznego i nie posiadam zdjęć interesującego Cię kamieniołomu.
Troche szkoda, że nie znalazłeś tych jeziorek.
Znajduja się one ok. 300 m od ściany kamieniołomu.
Też miałem problemy z ich odnalezieniem.
Najgorsze sa te powalone drzewa i stromizmy (podczas schodzenia nie wyhamowałem, próbowałem zatrzymać się na zmurszałym drzewia, niestety powaliłem go i tylko centymetry dzieliły upadające drzewo od osoby towarzyszącej mi) terenowe.
Gdy tak się oddalałem od kamieniołomu spotykałem oczka wodne porośnięte rzęsą.
Na szczęście nie dałem wiary, że to te zaznaczone na mapie.
Determinacja jednak opłaciła sie i wreszcie zobaczyłem to właściwe "czyste" jeziorko.
No a potem to juz schodziłem na "dziko" obierając kierunek - Bartne.

RAV nie sądze, aby w ciagu 3 miesięcy jeziorko uległo dematerializacji.

Nic straconego zawsze można ponowić próbę... :D


Bartek, właściwie nie wiem dlaczego ten wątek znalazł się w tematach łemkowskich :?:

pozdrawiam


Na górę
 Tytuł:
Post: 18-11-2005 21:23 
Offline

Rejestracja: 19-08-2005 10:57
Posty: 79
Lokalizacja: Węgrzce
Witam
No ja oddalilem sie od głównej ściany nie dalej jak na 100m wiec sie wszystko wyjaśnia - szkoda ,ze sie tam listopadową porą wybrałem bo dzień krótki a drogi troche było wiec nie posiedziałem tam dłużej jak 30 min.

Tak sobie myśle - czy z resztakmi czasowni w Banicy dało by sie coś zrobić? Moze chociaż kopułę ocalałą zabezpieczyć zanim sie "komuś przyda" ....

RAV - siła nie wiedzy


Na górę
 Tytuł:
Post: 18-11-2005 23:21 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24-01-2005 17:11
Posty: 1070
Lokalizacja: Nowica
postaram się wziąć zestaw zdjęć do Nieznajowej w przyszłą sobotę, to może wpadnij RAV, na skany nie ma szans, nie posiadam skanera, a zdjęcia (czarno-białe) kamieniołomu zrobiłem na początku lat 90-tych i owszem widać ślady działalności kamieniarzy... :D

_________________
Magurycz jest światem, credo quia absurdum.


Na górę
 Tytuł:
Post: 21-11-2005 21:16 
szymon NGK Magurycz pisze:
postaram się wziąć zestaw zdjęć do Nieznajowej w przyszłą sobotę, to może wpadnij RAV, na skany nie ma szans, nie posiadam skanera, a zdjęcia (czarno-białe) kamieniołomu zrobiłem na początku lat 90-tych i owszem widać ślady działalności kamieniarzy... :D


Może weźmiesz Szymonie jakieś zdjęcia na których widać ślady działalności kamieniarzy z Magurycza na terenie Beskidu Niskiego i nie tylko. :wink: Pozdrawiam


Na górę
   
 Tytuł:
Post: 21-11-2005 21:18 
Offline

Rejestracja: 31-08-2005 14:42
Posty: 41
Ostatni post to mój. Nie zalogowało mnie automatycznie :oops:


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza Zespół Olympus.pl