Rowerowy Szlak Etnograficzny - niebieski (wedlug informacji BIT w Rymanowie Zdroju) Trasa szlaku: Rymanów - Rymanów Zdrój - Deszno - Królik Polski -Wisłoczek - Rudawka - Pastwiska - Sieniawa - Bartoszów - Rymanów. Długość szlaku 31 km.
Wycieczkę zaczynamy na Rynku w Rymanowie. Proponujemy zwiedzić synagogę, która leży poza wyznaczonym szlakiem rowerowym, potem należy wrócić na rynek i jechać w kierunku kościoła, gdzie skręcamy w prawo. Jedziemy ulicą Wola, Kalwaria obok cmentarza. Tam skręcamy na lewo w polną drogę wiodącą na kirkut (cmentarz żydowski) Za kirkutem droga prowadzi za znakami w dół do ul. 3-Maja. Stąd kierujemy się na południe, do Rymanowa Zdroju. Trasa rowerowego szlaku niebieskiego w Rymanowie Zdroju pokrywa się ze szlakiem rowerowym czerwonym. Przez uzdrowisko przejeżdżamy mijając po drodze zabytkowe drewniane wille oraz kościół w parku zdrojowym. Jedziemy ciągle główną drogą, mijając w Desznie cerkwisko i cmentarz łemkowski po lewej a Rozlewnię Wód Mineralnych po prawej stronie. Nasza trasa skręca w lewo na drogę za pierwszym mostem na Taborze. Zaczyna się długi podjazd na przełęcz pod Jawornikiem. Jawornik, najwyższy szczyt w okolicy, o wys. 762 m n.p.m. porośnięty lasem, znajduje się po prawej stronie trasy, szczyt po lewej to Dział nad Wołtuszową. Za nami roztacza się piękny widok na Królik Polski, Bałuciankę, na pasmo Przymiarek (na północnym zachodzie) i Piotrusia (na południowym zachodzie). Trasa biegnie szeroką drogą brzegiem lasu. Przy szlabanie nasza trasa wiedzie dalej w prawo, polną drogą przez łąki i młody lasek sosnowy, można też minąć szlaban i jechać dalej drogą asfaltową aby dotrzeć do leśnej kapliczki wotywnej, którą wg legendy postawił tu cudownie uratowany przed wilkami mieszkaniec Wisłoczka. Dojeżdżamy do łąki na przełęczy, skąd piękne widoki. Osiągając przełęcz zjeżdżamy do wsi Wisłoczek. Widoczne zabudowania spółdzielni rolnczej. Wieś Wisłoczek zamieszkana jest przez Polaków z Zaolzia, którzy dbają o pozostałości po Łemkach. Cmentarz połemkowski, aktualnie użytkowany przez obecnych mieszkańców, znajduje się po prawej stronie drogi. Cmentarz był zdewastowany po wojnie, współcześnie odnowiony przy dużej pomocy i zaangażowaniu obecnych mieszkańców. "Po raz pierwszy spotkaliśmy się z tak niezwykłą życzliwością i przychylnością dla naszych działań ze strony tutejszych mieszkańców" - wspomina Stanisław Kryciński w III Tomie Rocznika Rymanowa Zdroju. Cmentarz jest ogrodzony, zadbany, nagrobki są kamienne lub z piaskowca, zakończone żeliwnymi lub kutymi krzyżami. Na cmentarzu zachowały się ruiny murowanej z kamienia dzwonnicy cerkiewnej. Na południe za cmentarzem na brzegu lasu znajduje się cmentarz choleryczny. Zachował się żeliwny krzyż z datą 1889. Trasa biegnie główną drogą przez środek wsi, po prawej Dom Modlitwy Zielonoświątkowców. Warunki naturalne stwarzają możliwości dobrego wypoczynku w Wisłoczku, wiec mieszkańcy przygotowują się do rozszerzenia swojej działalności rolniczej o ofertę agroturystyczną. Jedziemy wzdłuż potoku Wisłoczek, po lewej pole namiotowe - baza studencka, czynna w miesiącach letnich. Tu główny czerwony szlak turystyczny schodzi z Działu i będzie towarzyszyć nam do krzyżówki w Tarnawce. Po drodze mijamy pozostałości po cmentarzu łemkowskim w nieistniejącej Tarnawce. W 1997 roku zrekonstruowano tu 7 nagrobków. Na sąsiednim cerkwisku zachował się piaskowcowy cokół i podstawa drugiego nagrobka. Nasza trasa dochodzi do krzyżówek (można skręcić w prawo w poszukiwaniu śladów Łemków w nieistniejącej wsi Zawoje czy Wernejówka. W Puławach Górnych, dawny cmentarz łemkowski służy obecnym mieszkańcom. Puławy są wsią agroturystyczną, gospodarze są bardzo gościnni i gospodami). Od krzyżówki w Tarnawce trasa wiedzie w lewo do Rudawki Rymanowskiej. Wieś położona w dolinie Wisłoka słynie w okolicy z dobrych miejsc do kąpieli. Te warunki stwarzają możliwości rozwoju wsi jako letniska, istnieje tu ośrodek kolonijne -wczasowy i pole namiotowe. Trasa biegnie obok ośrodka, mija zabudowania sezonowej stadniny koni oraz budynki pracowników rolnych, jeżeli skręcimy w ścieżkę w prawo za niewielkim zagajnikiem, dojedziemy do jaru Wisłoka z największą w Karpatach ścianą łupków menilitowych o wy s. 40 m. Jest tam też dobre miejsce do kąpieli. Stąd należy wrócić na szlak rowerowy biegnący główną drogą do Pastwisk. Jadąc przez wieś mijamy pole biwakowe, przy sklepie spożywczym grób żołnierza słowackiego z II wojny światowej. Ostatnimi zabudowaniami wsi są budynki PGR, za nimi pastwiska, od których wieś wzięła nazwę. Na krzyżówce nasza trasa skręca w prawo, jedziemy w stronę zapory w Sieniawie. Przejeżdżamy przez most nad Czernisławką, dopływem Wisłoka. Dojeżdżamy do zabudowań Mymonia, gdzie nasz szlak łączy się z rowerowym szlakiem zielonym.
To juz 18 370 wejsc! Czy jest drugi tak czesto odwiedzany watek? Czy doczeka 20 tys wejsc? Czy tez zjedza go trolle?
_________________ "Jeden tam tylko jest porządny człowiek: prokurator, ale i on, prawdę mówiąc, świnia." Gogol M.W.
|