Sercu bliski Beskid Niski

Powłóczyłem się po tytułowych górkach w tamtym i tym roku.
Nie będę opisywał szczegółów, a przedstawię tylko istotne, według mnie, spostrzeżenia.
Między Wysotą, a Jaworzynką, przez przełęcz miedzy nimi, przebiega szlak z Wysowej na Obicz. Znane są też dojścia na Jaworzynkę z tej przełęczy oraz od strony Koziego Żebra. Przedstawię inne warianty w tym masywie, których nigdzie nie znalazłem opisów.
Ja w tamtym roku idąc od Rotundy doszedłem do cm.w.48. Dalej miałem zamiar dojść do Wysowej. Z mapy wynikało, że najbliżej szlakami to trzeba zejść do Regetowa Górnego, skręcić w górę w stronę dzwonnicy i przed nią w prawo szlakiem rowerowym w stronę Wysowej. Zdecydowałem drogę jakoś skrócić. Nie ryzykowałem w tamtym roku od cm.w. 48 w górę przez Jaworzynkę. Wybrałem drogę poziomo w lewo, na pd. biegnącą poniżej cmentarza. Drogą tą w 10min. doszedłem do rowerowego. Na tym dukcie trzeba było uchylić 4 bramki w ogrodzeniach przegradzających drogę. Nie schodząc cmentarnym do Regetowa skraca się minimum 30minut w drodze do Wysowej.
W tym roku jednego dnia dwa razy zawitałem na Jaworzynkę. Spróbowałem od góry znaleźć skrót do cm.w.48, a później od dołu na Jaworzynkę. Pokluczyłem trochę po masywie i wywnioskowałem, że najszybciej od cm.w.48 na Jaworzynkę, ale również do Wysowej można dojść:
-od cmentarza w prawo, mijamy poziomo szlak zejściowy do Regetowa, i po 50m z tej poziomej drogi skręcamy ostro w górę widoczną ścieżynką. Nią, niekiedy prawie zanikającą, w 12 minut wydostałem się pod szczytową przełączkę, na drogę w pn grzbiecie Jaworzynki. Na szczyt z tego miejsca ok 12min.(szedłem na nos i kompas, GPS-u nie używam). Z tego grzbietu logiczne i prawdopodobne (nie sprawdzałem), jest zejście różnymi wariantami do Wysowej.
A na Jaworzynce w tamtym roku i raz w tym znalazłem się idąc z Wysowej przez cm.w.50, szczyt Wysoty( z trójnożnym słupem) , przeciąłem niebieski szlak w najwyższym jego punkcie(duża polana z kontenerem) i dalej na szczyt wygodną już drogą.
Od cm.w50 na Wysotą, na nos, wchodzę w 7min, dalej na niższy, pn.wsch.wierzchołek 5min. i na przełęcz ok.+12min. Dalej na Jaworzynkę ok.25-30min.

4 bramki o których wcześniej wspomniałem, które w ub. roku przechodziłem pierwszy raz, dalej istnieją, ale dwie są już zniszczone w stopniu pozwalającym przejście ich bez uchylania.

Cm.w48- cm.w.50 , to dwa mocno różniące się obiekty.
>48- zadbany, mocno od tamtego roku odnowiony na tegoroczne, niedawne uroczystości. Można powiedzieć wypieszczony, a wręcz przepieszczony.
>50 - inny świt. Cmentarz surowy, jeden z nielicznych co mają ogrodzenie z naturalnego łamanego kamienia. Autentyk. Prawie nic od ub.roku nie zmieniło się. Przybył słoik na wizytówki odwiedzających. Może wielu narażę się, ale 50 mocniej do mnie przemawia.
Tyle moich refleksji. Być może opisane warianty wielu zna, ale nigdzie nie znalazłem ich opisów. Chętnie poznam opisy innych wariantów w opisanym rejonie.

Uzupełniam wyżej przedstawione info odpowiadając na pytania otrzymane poza wątkiem.

1. Nie błądziłem, a raczej nie zabłądziłem.
Takie chodzenie nazywam błądzeniem kontrolowanym. Uwielbiam takie poruszanie się po BN. Często tak praktykuję. Nie wracając do lat poprzednich, to w tym w roku, w maju, podobnie włóczyłem się idąc z Przymiarek do Deszna (patrz wątek > wodospady), czy też przemieszczając się z ...Wołtuszowej...Jawornik... Bania ...Lubatowa.

2.Droga biegnąca poniżej cm.w.48.
Jak pisałem wyżej, idąc nią na pn.zach. - kilkadziesiąt metrów- skręciłem z niej w lewo ostro w górę na Jaworzynkę.
Przed skręceniem przeszedłem się tą drogą, może z 200m, i zauważyłem, że skręca w lewo w górę. Zgadzam się więc, że może ona stanowić początek łatwiejszego, ale nie krótszego, dojścia do północnego grzbietu Jaworzynki. Nie sprawdzałem, nie pisałem. Wiesz na pewno, albo sprawdzisz, to napisz.

3. Pętla: Regetów- cm.48- Jaworzynka- Wysota- cm.50- przełęcz między Jaworzynką, a Obiczem- Regetów.
Czasowo przedstawiałoby się to następująco:
>Regetów, początek szlaku cmentarnego na cm.48.
+20min
>Cm.w.48.
+25min- moim, wyżej opisanym wariantem
>Jaworzynka.
+25min
>Przełęcz między Jaworzynką, a Wysotą ( ta na niebieskim szlaku, z kontenerem).
+25min
>Wysota.
+5min
>cm.50.
+10min.-zejście szlakiem cmentarnym
>szlak konny.
+ok.20min konnym (stokówką)w lewo do rowerowego(żółtego).
>szlak rowerowy biegnący od Blechnarki do Regetowa
+ok.40min rowerowym do Regetowa.
>Regetów- poniżej dzwonnicy.
Razem 170min, czyli 3godziny marszu. Dodać 1godz. postojów, to pętlę tą można zamknąć w 4godziny.
Dodając do tego Zdynia> Sidława>Regetów 1godz. i tą samą najkrótszą drogą powrót do Zdyni +1godz. (lub przez Rotundę 1/2godz. dłużej), łatwo policzyć ile trwała by pętla ze Zdyni do Zdyni.

Kalkulacja do której należy zrobić własne korekty(+-), bo jest zrobiona sumowaniem własnych czasów przez 59-latka z 14-15 kg plecakiem.
Gdyby zrobić sondaż podczas zlotu w Zdyni, jestem przekonany, że ok. 70-80% było na Rotundzie(cm.w.51), 40-60% na cm.w.48, a na cm.w.50? Przypuszczam, że ok.20-max30%.
Nic nie sugeruję. Pozdrawiam.