Oficjalnie to nie można. Jak sam zauważyłeś w MPN nie można jeździć ani chodzić poza wyznaczonymi szlakami turystycznymi. Tak mówi regulamin. Ale regulamin regulaminem, a życie życiem. Kto chce to i tak jedzie.
Na strażników można natchnąć się wszędzie, ale to mało prawdopodobne, aczkolwiek niewykluczone wszak oni mają prawo wjazdu na te drogi
, a czasem jeżdżą tamtędy.
To w ogóle jest dziwne. Będąc kiedyś w muzeum MPN w oczekiwaniu na przewodniczkę, która oprowadza po sali wystawowej, oglądałem filmik o walorach przyrodniczych MPN. W filmiku tymże mówiono i pokazywano walory turystyczne a wśród nich wyraźnie pokazano turystów jadących na rowerach. I nawet chlubiono się tym. Z drugiej strony, jeśli nie wolno jeździć rowerem po szlakach pieszych, ani po idealnie nadających się do tego stokówkach, to w takim razie gdzie Ci turyści zostali nakręceni dla potrzeb tego filmu? Przecież musiało się to odbyć za przyzwoleniem władz MPN.
Wobec powyższego pewnie dlatego większość, która jest świadoma zakazów ma to daleko w d... inni z kolei nioświadomie łamią przepisy. Więc konkluzja jest taka, że kto ma ochotę to jedzie gdzie chce
.
Pozdr