Sercu bliski Beskid Niski

Jak wiadomo przez całą długość granicy (chyba) znajdują się słupki graniczne.
Moje pytanie brzmi: W jakiej odległości od siebie takowe słupki się znajdują ? bo chyba są umieszczane w sposób regularny

Wydawało mi się, że kilka lat temu umieszczałem na forum odpowiedź komendanta SG na tak zadane pytanie (ale jakoś odnaleźć nie mogę).
Poszukam u mnie w archiwum pocztowym i oficjalną odpowiedź zamieszczę wieczorem. Natomiast pokrótce tylko: one nie są zamieszczane w sposób regularny lecz przemyślany. Po prostu stawiane są lub być powinny na każdym wraźnym "załamaniu" granicy.

BW

_________________
"Sercu bliski Beskid Niski"

Kiedyś idąc wzdłuż granicy, zadałem sobie trud i krokami sprawdzałem, czy odległości między nimi są równe . Nie pamiętam już ile tych kroków było, ale to były raczej jednakowe odległości. Może tylko na tym testowanym, krótkim odcinku..... Jak Bratek sprawdzi i napisze, to się dowiemy. Sam jestem ciekaw.

_________________
jak biec do końca potem odpoczniesz
cudne manowce, cudne manowce

Troche to trwało ale znalazłem. Poniżej moja korespondencja z rzecznikiem Karpackiej SG:

witam Cię serdecznie.
Uprzejmie informuję, że numeracja znaków na granicy południowej wynika z umów pomiędzy stronami w tym przypadku Polski, Słowacji i Czech. Oznakowanie granicy południowej podzielone jest na sześc stref ( tj. I,II,III, itd.), następnie w każdej strefie są znaki główne ( cyfry arabskie ), pomocnicze ( np. II/12/2) oraz dodatkowe ( np. II/12/2/a) mają one na celu jak najbardziej dokładne określenie przebiegu granicy państwowej. Odległośc pomiędzy poszczególnymi znakami wynika z umów międzynarodowych, tj. obowiązuje zasada wzajemnej widoczności oznacza to, że będąc obok znaku granicznego następny ma być widoczny z tego miesjca w którym stoimy.Dlatego odległość jest różna, ponadto umiejscowienie znaku granicznego wynika z jego bezpieczeństwa czyli nie może stać w miejscu gdzie może być narażony na zniszcenie ( np. teren podmokły). znak graniczny z numerem 1 znajduje się na styku granicy Ukrainy, Słowacji oraz Polski ( góra Krzemieniec ) ostani znak graniczny na granicy południowej znajdyje się na styku granic Niemiec, Czech oraz Polski. Oznakowanie granicy zachodniej i wschodniej przebiega zupełnie i naczej od oznakowania granicy południowej. Nie ma podziału na strefy i zaczyna się oznakowanie od numeru 1 ( granica zachodnia ) styk jak wcześniej, natomiast wschodnia analogicznie.

Pozdrawiam
kpt. Marek Jarosinski


A tymczasem zaraz wyjeżdżam szukać słupków granicznych - gdzieś między 295-ty a 250-ty słupek (I)

BW

_________________
"Sercu bliski Beskid Niski"

Co fachowa wypowiedź, to fachowa. Pod wspomniany Krzemieniec( granicą z Ukrainą, a więc wschodnią) podchodziłem i tam rzeczywiście inna zasada działa. Widać do przodu bodaj z siedem znaków. Ale czy to ważne?! No, czasem idąc z kimś fajnie jest się popisać, że się wie Ciekawe więc jakim prawami tam rządza się słupki? Gdyby ktoś wiedział, to z ciekawości, będę wdzięczny.

_________________
jak biec do końca potem odpoczniesz

cudne manowce, cudne manowce

"... i tam rzeczywiście inna zasada działa. Widać do przodu bodaj z siedem znaków".

Samotniczku, to że widać AŻ siedem znaków nie świadczy o tym, że w Beskidzie jest inaczej, bo ma być widać tylko jeden. Wg mnie oznacza to, że ma być widoczny PRZYNAJMNIEJ jeden. Co nie wyklucza tego, że widać np. 15. Wszyscy, którzy łazili szlakiem granicznym na pewno to potwierdzą, że są fragmenty, gdzie granica "wije się nieco" i tam na wierzchowinie wzgórza widać kilka kolejnych znaków. Zasada jest spełniona, także ta o której pisał kapitan:"...mają one na celu jak najbardziej dokładne określenie przebiegu granicy państwowej".

Masz rację, ciekawym byłoby odnaleźć dane dot. zasad z granic "pionowych". Nie ma podziału na strefy, to widać po mapach, jak znaczone są numerami kolejne słupki, ale co jeszcze?

A gdyby ktoś próbując rozwikłać zagadnienie słupkowo-graniczne znalazł się np. tam:
http://www.opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=6802
to może zabawić się w rozwiązanie zagadki. Niestety, skrzyneczkę mi zawiesili...

_________________
Pozdrawiam

Arjano

Arjano, dlatego pytam. Jestem kompletnie zielony w tym temacie i rad bym się czegoś dowiedzieć, bom się parę razy nad tym zastanawiał. A podchodząc na Krzemieniec, od Wielkiej Rawki, widziałem właśnie bardzo regularnie rozstawione słupki/słupy, chyba nawet co do centymetra. A wszystko to w linii prostej, na przecince, bardzo widoczne daleko. Nie wiem, pytam. Z tym jak jest na granicy południowej nie polemizuję, mamy tu przecież fachowy opis, ale na wschodniej( która jest granicą UE) może być inaczej całkiem, a może....? Tam nawet wielkość tych słupów jest inna...

_________________
jak biec do końca potem odpoczniesz

cudne manowce, cudne manowce

Zgadza się, zresztą na "pionowych" mamy na dużej długości rzeki graniczne, a to jednak idealnie ułatwia sprawę, prawda? Nawet jak nie widać słupków to wiadomo, co jest granicą

_________________
Pozdrawiam

Arjano

A relacji nie będzie?

Ciekawą zabawą jest odnajdywanie "starych" słupków granicznych.
Temat jest słabo rozpoznany, więc można się jeszcze wykazać.

_________________
heyu, heyu !! Nie masz kleju ?