znajduje sie w lesie przy szlaku z Wolowca do Nieznajowej.Jest to juz teren MPN.Byla bardzo zarosnieta,teraz juz jest wykarczowane,kapliczka jest skrecona dluga sruba na wylot,zeby sciana sie nie zwalila.Jest to srodek tylko dorazny,bo wiadomo ze nie ma zlotego srodka zeby temu zapobiec.Wlasciwie jest potrzeba, jej remontu.I tu mam pytanie do Was,ktorzy siedzicie w tematach Beskidzkich.Nie oficjalnie wiem ,ze podobno kapliczka nie jest objeta "opieka" parku,bo: znajduje sie na terenie MPN,ale nie jest ujeta w spisie konserwatora zabytkow Podkarpacia ,bo jest na terenie Malopolski,a ten tez podobno jej nie ma wiec jak sprawdzic,jest jeszcze druga ,ale nie wiem gdzie ????
Po kilku telefonach obiecali ze sie zajma sprawa i zbadaja,mieli dac odpowiedz,ale do dzis nikt sie nie odezwal
Jedno jest pewne,czas ucieka, a kapliczka dlugo nie pociagnie,jak dowali sniegu,to kilkaset kilogramow sniegu na dachu moze wiele zlego zrobic.
Proszono mnie zeby zapytac,wiec to robie,Macie z tematami Beskidzkimi wiecej do czynienia niz ja,wiec moze znajdziecie jakies wyjscie i pomozecie sprawe pchnac dalej