Sercu bliski Beskid Niski

Wczoraj odbyła się pierwsza msza święta w greckokatolickiej cerkwi w Kulasznem. Budowa świątyni nie została jeszcze zakończona, w środku jest na razie pustawo, wierni zbierają fundusze na zakup wyposażenia. Cerkiew położona jest przy głównej drodze Zagórz - Komańcza, obok cmentarza przy serpentynach (tego na którym leży Jędrek Połonina). Miejsce bardzo przyjemne, wspaniałe widoki na dolinę Osławy oraz w stronę Tokarni.

http://pg.photos.yahoo.com/ph/wojtushej ... m=22f0.jpg

chłopy na cmentarzu chyba wprowadziły mnie w błąd, bo w weekendowym Dzienniku Polskim wyczytałem, że pierwsze nabożeństwo ma się odbyć końcem listopada. Nie wiem dlaczego twierdzili, że msza była w ostatnia niedzielę. Chyba, że źle ich zrozumiałem. Może warto więc się wybrać do Kulasznego na oficjalne "otwarcie" świątyni.

Witam, aż zadrżałem, że coś się namieszało z mszą w Kulasznem.
Sobór św. Archanioła Michała czczony jest 21 listopada, a ponieważ pierwsza msza ma zostać odprawiona w niedzielę po owym święcie, więc mniemam, że jednak jeszcze jej nie było. Trzeba ufać "Dziennikowi Polskiemu"

Pierwsza masz odbędzie się 30 listopada - w związku z odpustem przypadającym w święto jej patrona Michała Archaniola.

w końcu odbyła sie pierwsza msza, w ostatnią niedzielę (27.11), widziałem relację w TV Rzeszów.

Co za dezinformacja.
Msza ma się odbyć w dniu odpustu parafialnego (który w kościele wschodnim przypada na 21 listopada) Czytam tu, że w Kulasznem to wcale nie jest 21 ale 30 listopada (ciekawe jaki to kalendarz?). W końcu msza się odbyła 27 listopada. O co tu chodzi?

Ponieważ 21 listopada, a więc dzień odpustu, przypadał w poniedziałek, pierwsza msza została przez proboszcza, który zresztą był wtedy jeszcze w Kanadzie, przesunięta na pierwszą niedzielę po odpuście, czyli właśnie na 27 listopada.
A data 30 listopada pojawiła się przez pomyłkę, taką dziennikarzom podał w pierwszej wersji ks. Andrzej Żuraw, media to powieliły, bez sprawdzania, czy to rzeczywiście niedziela.
Czy wystarczy wyjasnień w kwestii dezinfomacji?
A msza była wzruszająca, cerkiew, jeszcze nie wykończona, wypełniła się po brzegi.