http://tvp.pl/400,20061011406472.strona
Dzwon zostaje w Sanoku
Zabytkowy i tajemniczy dzwon odkopany wiosną w okolicach Komańczy - zostanie w sanockim skansenie! Taką decyzję podjął wojewódzki konserwator zabytków.
Alicja Wosik
Dzwon waży ponad pół tony i mierzy w obwodzie 3 metry. Ale dla mieszkańców, władz Komańczy i duchownych greckokatolickich to wcale nie powód do zadowolenia. Dzwon został zakopany ponad pół wieku temu przez mieszkańców wysiedlonej wsi Balnica.
Batalia toczyła się o olbrzyma: waży ponad pół tony i mierzy w obwodzie 3 metry. Odkopany przez pracowników sanockiego Muzeum Budownictwa Ludowego został przewieziony do tej placówki. W Komańczy wywołało to powszechne oburzenie. Protesty dotarły aż do wojewody, ale wojewódzki konserwator zabytków zdecydował. Dzwon zostanie w skansenie. Konserwator uznał, że muzeum ma lepsze warunki do odrestaurowania i przechowywania zabytkowego dzwonu.
Grekokatolicy, którzy chcieli sprowadzić go do cerkwi w Kulasznem czują się zawiedzeni. Rozczarowane są także władze gminy Komańcza. Decyzja konserwatora jest już jednak prawomocna, bo termin odwołania właśnie minął. Odnowiony dzwon zawiśnie w sanockim skansenie przy jednej z tamtejszych świątyń