...a zastanawiałem się, kto nie wytrzyma tego paranoicznego komentarza
, bo mi zabrakło siły, pisać z Nowicy (z Przysłupem) - jakie zacofanie
, jakie bezludzie
- w której powstało w ciągu ostatnich 20 lat 14 nowych domów, z których prawie połowa jest na stałe zamieszkana (zniknęło zaś 6 nie zamieszkanych); do której w ciągu ostatnich 20 lat powstały 3 asfaltowe drogi; w której w prawie każdym gospodarstwie stoi auto, w niektórych po 2, a nawet 3 (pominąwszy osiedleńców) włącznie z Hummerami H2; korzystamy od ponad roku (niektórzy dłużej) - co widać - z internetu; zamiast dwóch we wsi telefonów (dawniej u sołtysa i w szkole) ma go każdy, kto tego potrzebuje i go stać (komórki pomijam); od miesiąca w środku wsi palą się lampy przydrożne (nie wiem po co, mam zabawne swoje domysły, ale za to może być kłopot z kasą na odśnieżanie dróg do nas
...) etc etc, że o innych zmianach w bliższej i dalszej okolicy nie wspomnę, a owszem jeszcze mniejsza ilość pekaesów na Magurę bardzo mnie martwi, bo to najbliższy mi przystanek i ważny środek transportu nie tylko dla mnie... a w ogóle to czy ktoś z tych obrońców pisał tu o konieczności likwidowania komunikacji, dróg, sieci energetycznej, zburzeniu miast wokół
Mylisz byty Glima (że nie wspomnę o geografii)... żeby beskid był zielony nie musi być ani bezludny ani zacofany, co nie zmienia faktu, że można wiele rzeczy rozsądnie poukładać, o czym wspomniał jarek wyżej..., na czym zależy nie tylko obrońcom przyrody, ale także obrońcom zwykłego rozsądku, mimo, że rozsądki bywają różne, ale nie wątpię, naiwne
, że można znaleźć dobre rozwiązania...
Pytasz "czy tylko ja [...] mam wrażenie", zdaje się, że tylko ty..., chociaż
może cieszy się jeszcze ktoś mieszkający blisko torów, ale to inny powód niż te wskazane przez ciebie...