Sercu bliski Beskid Niski

Przesuwanie karczmy w Uściu Gorlickim. Ktoś wie po co to i na co?

UG Uścia Gorlickiego-BIP

Z tego co pamiętam, chodzi o to, że stoi ona na samym skrzyżowaniu dróg i uniemożliwia jego przebudowę. Ale może też chodzić o zupełnie coś innego.

A gdzie ma stać? Przecież to karczma!!!

To skrzyżowane trzebaby prędzej przłożyć, a ni karczmę. Kto to widział!

odnośnie artykułu z GK w aktualnościach - wyjęte z archiwum

Niepewny los wiekowej karczmy łemkowskiej w Uściu Gorlickim
Ireneusz Dańko 14-12-2005
Autentyczna karczma łemkowska - ostatnia na dawnej Łemkowszczyźnie - wkrótce może zniknąć z krajobrazu Uścia Gorlickiego. Władze gminy chcą rozebrać i sprzedać niszczejący budynek. Ponoć przeszkadza w ruchu samochodów i urządzeniu nowego placu targowego
- Prócz cerkwi i paru chyży [łemkowskich chałup - przyp. red.] nie zostało nam w Uściu nic. A teraz władze chcą jeszcze pozbyć się dawnej karczmy, przy której zachował się historyczny układ naszej wioski - oburza się Melania Chomiak, Łemkini z Uścia Gorlickiego (dawniej zwanego Ruskim).
Stuletnia budowla stoi w samym centrum wioski, przy skrzyżowaniu do przejścia granicznego w Koniecznej i Wysowej. Przed wojną należała do łemkowskiej rodziny Humeckich. Zbudowana z drewnianych bali rywalizowała o klientów z nieistniejącym już żydowskim szynkiem. W kilku pobielonych izbach przygrywały łemkowskie kapele i cygańska orkiestra. Z beczek lało się piwo z pobliskiego browaru w Grybowie i węgierskie wino, gromadzone w chłodnych piwnicach.
- To nie była zwykła speluna. Pan Humecki pilnował, aby pijani nie spali przy stołach. Jak ktoś chciał pójść w cug, szedł na coś mocniejszego do Żyda Lejbka - opowiada starsza Łemkini.
Po wysiedleniu rdzennych mieszkańców w ramach akcji "Wisła" nieruchomość przejęła państwowa spółdzielnia. Do restauracji Pod Twardowskim ściągała dalej lokalna kawalerka. Kobiety rzadko zachodziły, chyba że w towarzystwie mężczyzn. Knajpę z prowizoryczną, murowaną dobudówką zamknięto kilkanaście lat temu, gdy spółdzielnia wpadła w finansowe tarapaty. Odtąd stała pusta, niszczejąc. Dopiero w tym roku gmina przejęła budynek z działką za długi. Od razu postanowiła go sprzedać.
- Ten dom wymaga generalnego remontu, na który gminy nie stać. Poza tym sprawdziliśmy w geodezji, że stoi w pasie drogowym, a w związku z tym nikt i tak nie wydałby pozwolenia budowlanego - tłumaczy wójt Uścia Dymitr Rydzanicz. Dziwi się protestom, jakie część krajan podniosła na wieść o planowanej rozbiórce karczmy. W tym samym miejscu projektuje plac targowy z nowym budynkiem handlowo-gastronomicznym.
Łemkowska pamięć
Gminne plany wzburzyły część mieszkańców. Jako pierwsze zaprotestowały Melania Chomiak i Anna Paluch, szefowa miejscowego koła Zjednoczenia Łemków. Chomiak kilkanaście lat temu wróciła w rodzinne strony. Jest z wykształcenia ceramikiem, w swym niewykończonym domu gromadzi łemkowskie pamiątki. Opodal chce stworzyć niewielki skansen ze starych chyży, które skupuje od właścicieli.
- Zachowanie karczmy w obecnym miejscu to jej być albo nie być - uważa Chomiak. - Wójt dobrze wie, że po rozbiórce większość drewna nie będzie się już do niczego nadawać.
Podobne zarzuty stawia Anna Paluch, filolog rosyjski i teolog. "Zwrócenie łemkowskiej karczmy Łemkom byłoby również częściowym zadośćuczynieniem za zbrodniczą akcję "Wisła" - zaapelowała w oficjalnym liście do władz gminy. Wspólnie z Chomiak zaproponowała, aby w uratowanej karczmie otworzyć łemkowsko-polski dom kultury. Ich starania popierają m.in. główne łemkowskie organizacje: Zjednoczenie Łemków i Stowarzyszenie Łemków. Razem chcą wyremontować i zagospodarować dom, sprzeciwiając się rozbiórce i przeniesieniu.
Adaptację dawnej karczmy na centrum łemkowskie z biblioteką, salą wystawową, świetlicą i punktem informacji turystycznej proponuje Fundacja Wspierania Mniejszości Łemkowskiej "Rutenika" z Warszawy. Jej prezes Wiera Sandowicz-Bąkowska wywodzi się z rodziny przedwojennego, prawosławnego proboszcza w Uściu. Jako prawniczka zapewnia, że znajdzie ministerialne lub europejskie środki na remont zdewastowanego budynku. Stałą ekspozycję swych zbiorów zadeklarował Paweł Stefanowski, znany łemkowski etnograf z podgorlickiej Bielanki.
Konserwator w karczmie
We wtorek w Uściu zjawili się konserwatorzy zabytków, zaalarmowani przez prezes fundacji Rutenika. Barbara Skuza, kierownik sądeckiej delegatury Wojewódzkiego Oddziału Służby Ochrony Zabytków w Krakowie, nie znała wcześniej dawnej łemkowskiej karczmy. Przyznaje, że w ewidencji nie ma takiej budowli. Od szczegółowych ekspertyz uzależnia ewentualny wpis obiektu do rejestru zabytków.
- Ostatnie słowo należy i tak do rady gminy. Dla mnie to żaden zabytek. Mamy wiele innych obiektów, w których mniejszym kosztem można by urządzić centrum kultury - zaznacza wójt Rydzanicz.
Zachowanie karczmy w dotychczasowym miejscu wyklucza także przewodniczący rady gminy Zbigniew Ludwin. Krytykuje proponowane przez protestujących przesunięcie pasa drogowego z drugiej strony budynku - w kierunku placu z pomnikiem poległych w czasie II wojny światowej. Podobnie jak wójt sceptycznie ocenia propozycje łemkowskich organizacji. Przypomina, że dom od 15 lat stał pusty, lecz nikt nie interesował się jego losem, póki nie przejęła go gmina. Wójt Rydzanicz uzależnia rezygnację z rozbiórki dawnej karczmy od konkretnego planu remontu i utrzymania budynku, a nie "pobożnych życzeń" łemkowskich organizacji. Na razie, z obawy przed zawaleniem, chce usunąć zdewastowaną, murowaną dobudówkę.
- Sam też jestem Łemkiem. Jako urzędnik muszę jednak dbać o dobro całej gminy, a nie realizować czyjeś radosne pomysły. Mamy ważniejsze sprawy na głowie - dodaje wójt.

_________________
Na cmentarzu czujesz, że żyjesz
http://www.youtube.com/watch?v=dbP1e4Sw ... re=related

Z jednej strony trochę żal. Może się okazać przy przenoszeniu że materiał jest w tak kiepskim stanie że nie da złożyć budynku w nowej lokalizacji, wcale bym się nie zdziwił. I nie szukam tu żadnego spisku. Przez tyle lat karczma stała pusta i nikt nie interesował się jej losem. Aż tu nagle wielkie plany, eurodotacje i cuda świata, nie wiem czy się śmiać czy płakać. 'Pobożne życzenia' i 'radosne plany' strasznie mi sie spodobały, ładnie powiedziane.
W ogóle co oni tam chcą przebudowywać na tym skrzyżowaniu? Rondo zrobić czy jak? Ruch taki że się korkuje czy co?

_________________
"Podróże są diabelskim wynalazkiem człowieka, który pod względem nieprzyjemności, zmęczenia, niebezpieczeństw, utraty czasu, szarpaniny da się porównać tylko z wojną" Henri Millon Montherlant

nawet akcja Wisła się pojawiła..... suuuper
nowy skansen.... braaaawo

wytrwałości Panie Wójcie !!!!

_________________
uhhh same Lwy i Tygrysy

Najpierw o treści artykułu:
- w żadnym wypadku karczma w Uściu nie jest - na szczęście - ostatnią na Łemkowszczyźnie!!! Choćby w Nowicy, 100 metrów od mojego domu, stoi karczma, też łemkowska. Nie wiem czy dobrze rozumiem przymiotnik "łemkowska", ale jeżeli znaczy: prowadzona dawniej przez Łemków, to tę w Nowicy prowadził pan Pałubiniok, Łemko.
- "Prócz cerkwi i paru chyży" - "chyż" nie "chyży"!
- to nie karczma jest w pasie drogowym, a pas drogowy objął karczmę!!! Bez kitu, przecież ona powstała wcześniej o dobrych kilkadziesiąt lat niż mapa, z której wójt korzysta!
- pomysł z domem kultury fajny, tyle, że jak stać ma za tym pani Sandowicz, to intryguje mnie jak będzie tam łemkowska kultura prezentowana? Bo jeśli te prezentacje będą wyglądały tak jak "rosyjska" dzwonnica w Regetowie, to lepiej żeby nie było tam takiej "łemkowskiej kultury"...
- wiązanie przekazania karczmy z akcją Wisła jest szczytem przesady!!!
- wójt popisał się twierdząc, że to żaden zabytek!

A poza tym:
- to cenny historycznie budynek, bez wątpienia, i oczywiście lepiej byłoby żeby został na swoim miejscu, karczma musi być przy drodze, jak to karczma,
- gmina - jakby chciała - to sama zadbałaby o remont (zdobyła choćby unijne środki na ten cel), ale nie chce, dziwne, przecież mogłaby zarabiać tam pieniądz, dla wszystkich mieszkańców gminy,
- choć ogólnie nie podoba mi się postawa wójta, to owszem fakt, że "uzależnia rezygnację z rozbiórki dawnej karczmy od konkretnego planu remontu i utrzymania budynku" jest zrozumiały, rozsądna postawa...
Tylko dlaczego gminie się nie chce?

_________________
Magurycz jest światem, credo quia absurdum.

"Gazeta Gorlicka" - wtorek 18 listopada 2008

Skąd w Uściu Gorlickim ktoś wpadł na pomysł uruchomienia karczmy Pod Twardowskim - nie wiadomo. Historia to zamierzchła. Przed laty tętniący życiem lokal, teraz jest zniszczony. Drewniany budynek w centrum, na rozjeździe Ropa - Wysowa, stoi tam jeszcze tylko dlatego, że przed dwoma laty został wpisany na listę obiektów zabytkowych. W tym czasie w rozwijającej się pod względem turystycznym gminie zrodził się pomysł, by Uście znów miało swoją karczmę. Gmina chce przenieść obiekt, wyremontować go i wynająć firmie, która poprowadzi tam typową regionalną karczmę, nawiązującą do tradycji tej Pod Twardowskim.
Dzisiaj w centrum gminy są nowoczesne sklepy, bank, poczta, szkoła, stadion sportowy, ośrodek domków letniskowych, nowy kościół rzymskokatolicki i cerkiew z 1786 roku.
Przez centrum miejscowości przechodzi żółty pieszy szlak turystyczny prowadzący z pasma Suchej Homoli na Magurę Małastowską. Mają tutaj początek także szlaki rowerowe - jeden przez Regietów i Zdynię do przejścia granicznego w Koniecznej oraz prowadzące wokół jeziora Klimkówka i przez Ropki do Izb.
- Obserwujemy dużą koncentrację ruchu turystycznego w naszej gminie. Na pewno związane jest to z przejściem granicznym w Koniecznej, bliskim sąsiedztwem zalewu, coraz więcej jest też turystów w Wysowej.Trzeba więc stworzyć potrzebną infrastrukturę. Mamy nadzieję, że wyremontowana karczma stanie się miejscem, gdzie nasi goście będą się chętnie zatrzymywać - mówi Dymitr Rydzanicz,wójt gminy Uście Gorlickie.
(ani)

http://www.beskid-niski.pl/index.php?po ... lnosci/a8l

_________________
Na cmentarzu czujesz, że żyjesz
http://www.youtube.com/watch?v=dbP1e4Sw ... re=related

No, jakbyś kolego surowiczny dawał choćby jakiś niewielki komentarz do wklejanych przez siebie linków to by się ludzie niepotrzebnie nie "siepali". Choćby najkrotszy w stylu "Orwell 1984"... Ale wtedy by nie było zabawy , czyż nie

_________________
Hasło wikipedii "Oddział Grobów Wojennych C. i K. Komendantury Wojskowej w Krakowie" stanowi częsty dla tego źródła informacji przykład pilnie pielonego za pomocą cenzury prewencyjnej prywatnego folwarku mającego uchodzić za obiektywne informacje.

Jasne, artykuł sprzed 4 lat, hehe, alem bystry...
Ale przenieść karczmę? niby gdzie?

_________________
Magurycz jest światem, credo quia absurdum.

_________________
Na cmentarzu czujesz, że żyjesz
http://www.youtube.com/watch?v=dbP1e4Sw ... re=related