Lucyna pisze:
Pani Lucyna zaczerpnęła informacje od pani Koncewicz. Sama mi o tym mówiła. Przykro mi, że zostałam wprowadzona w błąd i przekazałam jak widać nieprawdziwe informacje. Mimo to cieszę się, że taka sytuacja wydarzyła się. Muszę wyciągnąć wnioski na przyszłość. Jeszcze raz przepraszam za podanie nieprawdziwych informacji.
ja bym się nie cieszył, że taka sytuacja zaistniała.
nie wiem, Lucyna, czy zdajesz sobie sprawę, że wojując z Maguryczem, podcinasz gałąź, na której siedzisz?..
bo to co robi Magurycz w Beskidach zwiększa atrakcyjność turystyczną regionu, co ma także przełożenie na zarobki przewodników beskidzkich.
wyobraź sobie, że całymi dniami ciężko pracujesz, za darmo, dokładasz nawet ze swoich środków
a później czytasz, że ktoś, ktoś kto korzysta z tej pracy, rozpowszechnia nieprawdziwe, zawyżone informacje o dotacjach,
jest to, delikatnie mówiąc, zniechęcające dla wolontariuszy.
sprawy finansowe to bardzo drażliwe kwestie.
sam w niewielkim stopniu wspierałem Magurycz, ale i mnie to zirytowało
dodam jeszcze, że piszę to z perspektywy osoby, która, gdy poprosiła o poradę Szymona,to została przez niego zignorowana.
ale sprawa jest ważniejsza, nadal będę wspierał Magurycz.