HM pisze:
Załóż wątek o tych pozycjach, przecież one w części dotyczą BN (w przeciwieństwie do tamtego) możliwe, że taki wątek jest potrzebny. Znaczy z literaturą dotyczącą tematu, ale choć trochę zahaczającą o BN i to jest podstawowe kryterium. Tego nikt Ci nie ruszy.
Jeszcze raz proszę - wskaż mi gdzie kazałem coś komuś w tym wątku udowadniać.
nadal oczekuje przeprosin.
I pisz ad personam, ja mam trochę tego dość - kolejne posty zawierające zarzuty do jakichś wydumanych "Was" poprostu będę usuwał.
Doskonale wiesz, że nie mogę. Temat należy traktować szeroko. Mówimy o wojnie domowej, o akcji Wisła, której została poddana ludność wyznania grek. i mieszana w całym regionie, takie same panowały zasady w Beskidzie Niskim jak i na Pogórzu Przemyskim. Czy ulotka o treści:
"Polacy!
Wojsko Polskie dalej wypędza ludność ukraińską z jej ojcowskich siedzib, często wśród znęcań, grabieży i mordów, zmuszając do wysiedlenia. Zmuszeni jesteśmy więc ze swojej strony do reagowania wszystkimi możliwymi środkami. Palimy i będziemy palić wszystkie wasze wysiedlone wsie. Nie zwracamy się z tym krokiem przeciwko wam, lecz protestujemy przeciw terroryzmowi i wypędzeniu naszych ojców i braci. Protestujcie i wy przeciwko tej wysiedleńczej akcji
Ukraińcy"
nie mówi więcej o jej przebiegu niż podanie jednego zdania wprost nawiązującego do Beskidu Niskiego. Czy te informacje o postępowaniu z zatrzymanymi kobietami podejrzanymi o współpracę z UPA, które zamieściłam w sąsiednim wątku nie mówią więcej o tym jak mordowano w świetle prawa ludzi niż jakaś tam informacja: wie, bo tak. Te kobiety zginęły w Przemyślu. Tam przeprowadzono wewnętrzne śledztwo. Nie wiem czy w innych regionach ktoś chciał sprawdzać w jakich warunkach przetrzymywani są ludzie. Nie ważne czy Polacy z podziemia czy Ukraińcy ważne są zasady, które wtedy panowały.
Nie chce mi się sprawdzać, jeżeli czujesz się posądzony bez powodu to przepraszam. Nie znam Twoich intencji, ja chce tylko rozmawiać.