Adasko80 pisze:
Lucyna pisze:
Podałam liczbę 2000 osób. Na razie staram się odzyskać książkę, jeżeli nie uda mi się to od nowa ją kupię. Cytat pojawi się na forum historyków.
Tak przy okazji, żeby zamknąć temat, w podanym artykule Zapałowski nic nie pisze o zamordowaniu 2000 żołnierzy.
W ogóle nic nie pisze o okresie z przed 1944 r.
Rocznik "Kresy Południowo-Wschodnie Historia i Tradycja" rok I zeszyt I 2003 artykuł Andrzeja Zapałowskiego "W matni pragnień i złudzeń. Próby współpracy wojskowej polsko-ukraińskiej w okresie drugiej wojny światowej".
"Członkowie OUN podjęli czynną działalność dywersyjną na rzecz Niemiec, angażując się zbrojnie przeciw Polsce (napadali na cofające się mniejsze, zwykle uprzednio rozbite polskie oddziały). I tak przykładowo 18 września Ukraińcy zaatakowali w Romonówce (powiat Łuck) oddział polski, 21 września ostrzelali żołnierzy 13 Brygady Piechoty płk Szalewicza we wsi Talatyn. 28 września Ukraińcy ze wsi Kodeniec koło Parczewa napadli na przednia straż Dywizji Piechoty Rezerwowej "Brzoza", w wyniku akcji zginęło 2 oficerów i 5 żołnierzy. Po bitwie pod Kockiem Ukraińcy z te samej wsi zamordowali ponad 20 rozbrojonych żołnierzy WP powracających do domów. W pobliżu miejscowości Wielkie Oczy (powiat Jaworów) zamordowany został przez Ukraińców A. hr. Potocki, uczestnik kampanii wrześniowej, syn zamordowanego także przez Ukraińców w 1908 r. namiestnika Galicji.
Jak podaje w swojej pracy Cz. Grzelak "Pewną dezorganizację obrony na przedmościu rumuńskim utrudniały wystąpienia zbrojne części ludności ukraińskiej Podkarpacia,w tym dezerterzy z Wojska Polskiego, niejednokrotnie w dużych grupach i z pełnym uzbrojeniem. Wystąpienia zbrojne ludności ukraińskiej Podkarpacia rozpoczęły się z 12/13 września w okolicach Stryja. W następnych dniach doszło do wystąpień zbrojnych w Podhorcach, Borysławiu,Truskawcu, Mrażnicy, Żukotynie, Uryczu, Żydanowie, Drohowyżu, Dolinie, Bolechowie i Kałuszu. Ukraińcy rozbrajali żołnierzy i mordowali oficerów"
K. Torzewski w swojej pracy ocenia, że w Stryju było około 500-700 uzbrojonych Ukraińców, a w rejonie Mikołajowa i Szczerca 500-600 uzbrojonych ludzi.
Udokumentowana do tej pory liczba aktów terroru w 1939 r. wynosi 155 przypadków, w tym ofiar morderstw ok. 1136, z czego 222 osoby to żołnierze Wojska Polskiego. Jednakże z całą pewnością jest to dalece niepełna liczba z uwagi na to, iż większości morderstw dokonano poza osiedlami ludzkimi, we wsiach ukraińskich oraz na terenach, gdzie było mało Polaków, co znacznie zwęziło potencjalną liczbę świadków."