Witam!
Niech to będzie dokładką do mojego poprzedniego wejścia w tym wątku, niejako łączącą się z sąsiednim konfederackim tematem. Nie mam zamiaru wygłaszać, przepychać, udowadniać swoich racji – dwoma słowami: bić pianę! Dość na tym, że istniejąca tablica i tak zniknie. A to dlatego, że w przyszłości stanie w miejscu obozu podobna tablica informacyjna jak w Tyliczu, Muszynce itd.
→
http://www.krynica.org.pl/index.php/atr ... nfederatow http://www.beskid-niski-pogorze.pl/aktu ... szynka.php Jeśli powiedzie się nasz wspólny małopolsko-podkarpacki zamysł i plan rewitalizacji niebieskiego szlaku, a w rzeczywistości utworzenie
Karpackiego Szlaku Konfederatów Barskich, to wszystkie te miejsca, które znajdą się w jego przebiegu, zostaną w ten sposób wyróżnione i przedstawione: mapka, rys historyczny, wskazanie dojść do miejsc związanych z konfederacją barską, ale nieco odległych od szlaku itp.
Zatem jest dużo do zrobienia, bo chcielibyśmy dopiąć to, co znajduje się na zachód od wejścia w pas granicy
dotychczasowego niebieskiego szlaku (słowacką Cigelkę, Basztę Lackowej, obóz nad Muszynką, Tylicz (pomnik Pułaskiego i Izba Pamięci KB), Huzary, pomnik Pułaskiego w Krynicy i dalej na zachód. Trzeba by było także nieco zmienić jego przebieg w rejonie Wysowy, tak by wchodził w teren dawnego konfederackiego obozu. Do tego trzeba lobby - od jakiegoś już czasu, na krynickich spotkaniach debatujemy: jak to zrobić?
Od kilku lat słychać o zamiarze likwidacji niebieskiego szlaku granicznego. Szlakiem w tej części BN zawiaduje chyba Kraków – mam nadzieję, że uda się to przeprowadzić . Tu konieczna byłaby niewielka modyfikacja odcinka Grybów – granica. Problemem natomiast byłby jego „odwłok”, w stronę zachodnią – wydaje nam się, że można by było wykorzystać istniejące już szlaki, a tylko dodatkowo „okrasić” je jakimś konfederackim emblematem na wzór np. niegdysiejszego szlaku Eisenach – Budapeszt.
Rzecz następna: Pan Maciej Śliwa zamieści w 51 numerze Płaju artykuł o obozie w Wysowej, a w nowym numerze Rocznika Sądeckiego ukaże się konfederacki temat o austriackim kordonie granicznym.
Rzecz trzecia: Dzięki, Amatorze za wpis – szerzej o wspomnianych miejscach pisze Andrzej Wasiak w sądecko-muszyński tematach.
Z supozycji małopolskiego Wojewódzkiego Urzędu Konserwacji Zabytków już zaczęliśmy inwentaryzować te wszystkie miejsca, które w jakiś sposób wpisały się w wir działań konfederatów barskich. Tu nasza prośba o wydobywanie takich właśnie miejsc, i o ile jest to możliwe, wskazanie źródła informacji. Zdajemy sobie sprawę, że jest to wstępny zbiór, bo do opracowania i szerszego przedstawienia będą potrzebne także mapki, zdjęcia i teksty podparte materiałami źródłowymi.
Ooooo! Witam Łukaszu! Konfederacja barska się dzieje!
Informację o potyczce pod Marcinkowicami i mogiłach konfederatów w Chomranicach zamieścił Andrzej Wasiak:
W Marcinkowicach i Starej Wsi działały jeszcze ośrodki konfederackie. (27) Dużą inwencję wykazał ośrodek konfederacki w Marcinkowicach, gdzie na czele konfederatów stali pułkownik Kieniewicz i major Kutacki. (28) Ten to zapewne oddział stoczył walkę we wsi Marcinkowice w czerwcu 1771 roku. Ślad tej walki zachował się w archiwum kościelnym parafii Chomranice. W księdze zmarłych pod datą 16 czerwca 1771 roku zanotowano śmierć trzech konfederatów zabitych przez Rosjan we wspomnianej miejscowości. (29)
-----------------------------------------------
27) W. Konopczyński, Materiały do dziejów wojny konfederackiej 1768-1774 r., Kraków 1931, s. 127
28) Tamże, s. 126.
2)9 Liber Mortuorum, Archiwum Parafialne w Chomranicach.
[Andrzej Wasiak:
Potyczki konfederatów barskich w Sądeczyźnie, Rocznik Sądecki XV/XVI 1974-1977, s. 421]
Podobnie jest w Lipinkach pod Gorlicami. Tu także tylko pochówek wymienia księga zmarłych.
Zatem jeszcze raz ukłon do P.T. Forumowiczów!
Pozdrawiam, mar-k