Jesteś pewny, że to nie sprawka zwierząt? Krzyż nie był ogrodzony w żaden sposób, przynajmniej ja nic takiego nie widziałem ani w terenie ani na zdjęciach w tym "portalu" - w maju 2011r wyglądał tak:
http://img844.imageshack.us/img844/2913/dscf1887t.jpg (kurczę, od kiedy zlikwidowali miniatury?)
Nie był wielki problem go wywrócić, widać w cokole dziurę po bolcu ale nie pamiętam czy w kolumnie on był czy już się w rdzę zmienił. Krzyż już wcześniej zastrzału nie miał (widać na zdjęciach Bartka) więc jak postument spadł to nie miał szans wyjść z tego cało
Co do tego, że ktoś się zaopiekował resztami - będzie się starał krzyż odtworzyć?