Generalnie zmiany są na "+", pomijając kolory (ale to może się odnosić do wersji elektronicznej). O laminowanych nic nie wiem, ja radzę sobie w ten sposób, że kupuję droższą (ok. 3razy) wersję elektroniczną i z niej drukuję fragment obejmujący teren po którym będę się poruszał. Czy warto wydać te troche złotówek więcej czy kupić na sezon 2-3 mapy papierowe? Co kto lubi. Wersję elektroniczną wrzucam jeszcze do Treka w telefonie - czasem mi coś wpada do głowy i mam możliwość szybkiego sprawdzenia.
Nowa wersja na pewno wiele rzeczy doszło, choć i parę do sprawdzenia by się znalazło