morganghost pisze:
Chwastek, chodzi o podejście od strony południowej? A mógłbyś to miejsce mniej więcej na mapie zaznaczyć?
Mogłabym, ale ponieważ jest do kilkanaście kroków przed miejscem w którym stoi krzyż to moja kropka pokrywałaby się z kropką jaka widnieje na mapie. Podchodziliśmy, po przejściu strumyka w wąwozie, już szlakiem - od strony północnej. Szlak w pewnym momencie skręca i w rezultacie, wchodząc na wierzchołek krzyż jest po prawej stronie. Za nim jest widok na północny wschód. Ale cały wierzchołek porastają drzewa. Idąc pomiedzy tymi bukami na szczyt, szlakiem, tuż przed wierzchołkiem wystarczyło dać dwa trzy kroki w lewo aby znaleźć się w tym oto miejscu:
A następnie podejść do tego drugiego, mniejszego pieńka, i spojrzeć w prawo. Drzewa jeszcze nie mają liści więc te dwa trzy kroki daliśmy z ciekawości. Gdyby drzewa miały liście, podobnie jak krzaki wokół nich, moglibyśmy minąć to miejsce.
To jest ten pierwszy, większy pieniek. Z drugiej strony. Za nim widać drzewa na których prawdopodobnie można odszukać oznaczenie szlaku. Spomiędzy tych drzew dalismy te dwa trzy kroki w bok. Od tego miejsca kilkanaście kroków nieco pod górkę i już jest wierzchołek z krzyżem po prawej stronie. Ten mały pieniek jest za mną nieco niżej:
A teraz stoję w okolicy tego małego pieńka, pieniek z obiadem (ten większy pieniek) mam za sobą nieco wyżej - i obrócona w prawą stronę, przy uzyciu zoomu w moim zwyczajnym cyfrowym aparacie robię to zdjęcie: