Sercu bliski Beskid Niski

Trochę przestoju miałem od czasu ostatniej wędrówki, ale myślę że nadrobię stracony czas jak tylko pogoda pozwoli. Jak na razie dwie nowe galerie. Pierwsza to wybrane zdjęcia z przechadzek w okolicach Blechnarki i szczytu Wysoty w Wysowej. Druga to mały fotoreportaż z wyprawy rowerowej Gorlice-Magura-Konieczna-Jaworzyna Konieczniańska-Wysowa-Huta Wysowska-Brunary-Ropa. Niezbyt obszerna ze względu na małą ilość czasu jakim dysponowałem żeby bawić się w wyciąganie aparatu z plecaka.

Wyprawa 1:
https://picasaweb.google.com/1018367673 ... sotyWysowa

Wyprawa 2:
https://picasaweb.google.com/1018367673 ... runaryRopa

Oraz trochę HDR-ów z Wysowej (nowe 12 zdjęć w galerii):
https://picasaweb.google.com/101836767350156627708/HDR

Pojawią się również nowe panoramy, jak tylko Bartek wstawi moje poprzednie

Ciekawa wyprawa rowerowa (Gorlice-Magura-Konieczna-Jaworzyna Konieczniańska-Wysowa-Huta Wysowska-Brunary-Ropa.), planuje podobną, jak długo to zajęło i ile km trzeba nabić?
Pozdrawiam
Lukasz

_________________
Drzewo jest mocą, która powoli wznosi się ku niebu- Antoine de Saint-Exupéry Dębowy Jar

Wyprawa rozbita na 2 dni Choć myślę, że jeśli zacząć ją koło 7:00 rano to można objechać w jeden dzień. Zacząłem dość późno bo o 11:00. Na cmentarz nr 60 na Magurze dojechałem o 12:00 (30 min przerwy). Do Zdyni stoczyłem się w godzinę na 13:30. Na granicy byłem około 14:00. Postój i zwiedzanie cmentarza nr 46 to kolejne 40 min. Pod Jaworzyną Konieczniańską byłem dopiero o 15:00 i przez następną godzinę wynosiłem(!) rower na górę, naprawdę straszna mordęga. Potem w dół do przełęczy Regietowskiej i pod górę Obycz, na jej szczyt dotarłem koło 17:00. Potem już tylko z górki z małymi podjazdami i na przełęcz w Blechnarce dotarłem około 17:30. W centrum Wysowej byłem koło 18:00. W Wysowej nocowałem, więc wystartowałem dnia następnego koło 15:00 . Kondycyjnie wysiadałem pod górki, więc do Stawisz dojechałem dopiero na 16:30. Do Brunar koło 17:00. Na szczycie drogi Brunary-Ropa byłem o 17:30 a w Ropie koło 17:45. Całość trasy wychodzi (dla mojego tempa oczywiście) mniej-więcej 8-9 godzin. Co do kilometrów to niestety licznika nie mam, więc trzeba policzyć z mapą

Ładne zdjęcia, zwłaszcze te nocne z Wysowej.

Faktycznie zdjęcia super, na pewno nie robione z telefonu . Moje zdjęcia wypadają słabiej bo zawsze biorę tylko telefon, który służy też do lokalizacji GPS na KMapie oraz wieczornego sprawdzania maili.

_________________
Drzewo jest mocą, która powoli wznosi się ku niebu- Antoine de Saint-Exupéry Dębowy Jar